PGE: grunt to zaufanie ministra

PGE: grunt to zaufanie ministra
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zarząd giganta energetycznego nie wie, czy może wziąć udział w konkursie.

Stracił zaufanie ministra. Tak resort skarbu tłumaczy nagłe odwołanie szefa rady PGE. Nie poszło o Orlen, lecz o konkurs na zarząd - pisze "Puls Biznesu".

Odwołanie Zygmunta Gzyry z funkcji szefa rady nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej (PGE), jednej z największych spółek w Polsce szykującej się do IPO, to nie polityczny odwet za nielojalność PSL w Orlenie. Tak przynajmniej twierdzi Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP), odnosząc się do prasowych spekulacji.

- To dorabianie teorii do faktów. Nie ma mowy o grze politycznej - zapewnia Maciej Wewiór, rzecznik resortu.

MSP jest jednak bardzo oszczędne w ujawnianiu motywów tej zaskakującej decyzji personalnej. Nie podało ich odwołanemu przewodniczącemu ani profesorowi Maciejowi Bałtowskiemu, wiceszefowi rady PGE, który przejął jego obowiązki. Co ciekawe, Zygmunt Gzyra zbiera bardzo dobre recenzje zarówno od współpracowników w radzie, którzy — według Macieja Bałtowskiego — pozytywnie oceniają jego zaangażowanie w nadzór nad spółką, jak i od Jana Burego, PSL-owskiego wiceministra skarbu odpowiedzialnego za energetykę.

- Trudno mi komentować decyzje mojego szefa. Moim zdaniem, Zygmunt Gzyra dobrze pełnił swoją funkcję w radzie PGE, ale skoro minister skarbu utracił do niego zaufanie, to miał prawo go odwołać - robi dobrą minę do złej gry Jan Bury.

Co sprawiło, że Aleksander Grad znienacka przestał ufać człowiekowi, którego przed dwoma miesiącami sam powołał do spółki? Wiceminister twierdzi, że nie wie, ale podkreśla, że konstytucyjnego zwierzchnika darzy pełnym zaufaniem.

Nieoficjalnie "PB" dowiedział się ze źródeł zbliżonych do MSP, że chodziło o konkurs na zarząd PGE, który będzie rozstrzygany w najbliższych tygodniach. Minister skarbu miał podobno podstawy, by obawiać się, że - niezależnie od formalnych kryteriów - rada kierowana przez Zygmunta Gzyrę może dokonać „niewłaściwego wyboru”. Przypomnijmy, że Zygmunt Gzyra zasiadał w poprzednim zarządzie PGE (wówczas jeszcze PSE) pod kierownictwem Stanisława Dobrzańskiego, kontrowersyjnego polityka z PSL i… nieformalnego doradcy Jana Burego w dziedzinie energetyki.

Konkursowi na zarząd PGE od początku towarzyszą kontrowersje. Jedno z kryteriów kwalifikacyjnych sformułowanych przez radę — choć w ocenie Macieja Bałtowskiego nie odbiegało od rynkowych standardów — „na dzień dobry” wyeliminowało z udziału w konkursie dwóch spośród trzech członków obecnego zarządu PGE. Warunku trzyletniego stażu w zarządzaniu spółkami kapitałowymi nie spełnia Paweł Urbański, od 2,5 roku prezes PGE, który wcześniej zajmował się doradztwem dla branży energetycznej. Przez kwalifikacyjne sito nie przeszedłby również Emil Wojtowicz, członek zarządu odpowiedzialny za finanse grupy.

- Wyeliminowanie z postępowania obecnego zarządu nigdy nie było naszym zamiarem. Wręcz przeciwnie, uważamy, że unikatowe doświadczenie zdobyte w spółce powinno być atutem. Dlatego rada podjęła uchwałę nie tyle o zmianie, ile o doprecyzowaniu zasad konkursu, zwalniających obecnych menedżerów PGE z tego warunku - zapewnia Zygmunt Gzyra.

Problem w tym, że zarząd PGE wciąż nie został oficjalnie poinformowany o uchwale rady z 24 kwietnia. Tak twierdzi Dominika Tuzinek-Szynkowska, rzeczniczka spółki. Termin składania ofert mija w najbliższy poniedziałek, a szefowie spółki nadal nie wiedzą, czy ich ewentualne aplikacje nie zostaną odrzucone już na wstępie, bo nie spełnią wymogów formalnych. Maciej Bałtowski zapewnia, że tak się nie stanie.

- Otwarcie ofert i wstępną kwalifikację planujemy na czwartek w przyszłym tygodniu. Przesłuchania rozpoczną się prawdopodobnie dopiero 26 maja - mówi p.o. szef rady.

Jest możliwe, że w wyniku konkursu zarząd PGE nie tyle się zmieni, ile zostanie rozszerzony do sześciu osób. Wymiana wszystkich obecnych menedżerów mogłaby spowodować spory chaos w spółce, która szykuje się do IPO, integruje najbardziej rozbudowaną grupę kapitałową w kraju (liczącą około 200 spółek) i pracuje nad ujednoliceniem oferty handlowej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: PGE: grunt to zaufanie ministra

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!