Bardzo możliwe, że Polska Grupa Energetyczna nie wprowadzi na giełdę energii 15 proc. produkowanej przez siebie energii, jak wymagają tego przepisy, które wejdą w życie jesienią tego roku.
PGE może jednak zdecydować się na sprzedaż jakiejś części produkowanej energii na giełdzie. Jak ujawniła "Rzeczpospolitej" osoba zbliżona do sprawy będzie to miało miejsce w sytuacji, gdy ceny na giełdzie będą przewyższać te z kontraktów.
Czytaj też: Przemysł zadowolony z obowiązku sprzedaży energii na giełdzie
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGE storpeduje wolny handel energią?