PGE proponuje, by spółki z dużym udziałem państwa skarbówka traktowała łagodniej, bo są uczciwe z definicji - pisze "Puls Biznesu".
Czytaj także: Gigantyczny wzrost opłaty za interpretację podatkową
Poważne obawy związane z projektem firma wyraziła już w maju - w licznym towarzystwie, bo nowelizację skrytykowały organizacje biznesowe, niektóre ministerstwa (np. przedsiębiorczości), rządowi prawnicy, kancelaria premiera oraz KGHM i PGNiG.
Wszyscy krytycy podkreślali, że rozwiązania zawarte w projekcie nakładają na podatników bardzo uciążliwe obowiązki, których spełnienie może być trudne lub wręcz niemożliwe, a niespełnienie będzie się wiązać z poważnymi konsekwencjami, np. podwyższeniem podatku.
Niedawno PGE znalazła remedium na te problemy - niestety tylko dla wybranych. Zaapelowała do MF o nieobejmowanie przepisami projektowanej ustawy transakcji między spółkami z przynajmniej 25-procentowym udziałem skarbu państwa.
„Spółki z udziałem skarbu państwa działają w grupach kapitałowych, które pełnią ważną rolę w procesie wspierania rozwoju gospodarczego, innowacyjności oraz bezpieczeństwa państwa, ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeństwa energetycznego, a większość tych spółek ma siedzibę w Polsce. Celem transakcji między nimi nie jest w żadnym przypadku uchylanie się lub unikanie opodatkowania” - czytamy w stanowisku PGE, podpisanym przez Michała Skibę, dyrektora departamentu sprawozdawczości i podatków.
Więcej na ten temat we wtorkowym "Pulsie Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGE ws. nowelizacji ordynacji podatkowej