Polskie firmy energetyczne i gazownicze analizują wykorzystanie technologii blockchain. Nad ofertą dla nich pracują start-upy.
Jak wyjaśniają cytowani w dzienniku przedstawiciele firm, interesuje ich np. uproszczenie transakcji na rynku energii elektrycznej czy zarządzania siecią dystrybucyjną.
Blockchain, czyli technologia rozproszonych rejestrów, interesuje zarówno Energę jak i Tauron. Firm te widzą również możliwość jej wykorzystania np. w inteligentnych sieciach, bilansowaniu mocy, śledzeniu pochodzenia surowców energetycznych w łańcuchu dostaw czy elektromobilności.
Nad możliwościami wykorzystania technologii blockchain pracują również start-upy korzystające z InnVento - inkubatora przedsiębiorczości PGNiG.
Przypomnijmy, że gazowy koncern w ubiegłym roku uruchomił pierwszy tego typu inkubator w Polsce, który ma wspierać autorów innowacyjnych pomysłów w zakresie technologicznym, prawnym i finansowym. Czytaj więcej: PGNiG otwiera inkubator dla startupów energetycznych - InnVento
W gronie start-upów, które pracują dla PGNiG jest Billon, który zaproponował wykorzystanie technologii blockchain do wysyłania klientom umów, które obecnie przekazywane są w formie papierowej lub do publikowania warunków oferowanych przez spółkę usług. Kolejny pomysł polega na tzw. tokenizacji energii. Zwrócono uwagę, że jednostki energii elektrycznej można przeliczyć na jednostki umowne - tokeny, a następnie je wycenić, co umożliwiłoby np. sprzedaż energii na zasadzie przedpłaty, na wzór prepaidowych kart w telekomunikacji. W dalszej kolejności można rozważyć obrót tymi tokenami. Klient, który ma nadwyżkę, mógłby ją sprzedać temu, który potrzebuje dokupić energii. Można nawet mówić o możliwości stworzenia nowej platformy obrotu, porównywalnej z giełdą energii - mówią przedstawciele firmy Billon.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG, Tauron i Energa wejdą w blockchain?