PiS rozpoczyna obywatelską akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z sektorów strategicznych dla Polski - poinformowali w czwartek posłowie tej partii.
Referendum ogólnokrajowe może być przeprowadzone w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa. Zarządza je Sejm bezwzględną większością głosów lub prezydent za radą i zgodą Senatu.
Istnieje również społeczna inicjatywa referendalna - projekt referendum musi wtedy uzyskać co najmniej 500 tys. podpisów osób mających prawo udziału w referendum. Wówczas Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum.
PiS równocześnie ze zbieraniem podpisów ws. prywatyzacji strategicznych przedsiębiorstw państwowych, będzie zbierał także podpisy ws. referendum w sprawie komercjalizacji publicznej służby zdrowia i
Partia ma już propozycje kart do głosowania, na których widnieją dwa pytania: 1. Czy jest Pan/Pani przeciwko komercjalizacji i prywatyzacji publicznej służby zdrowia?; 2. Czy jest Pan/Pani przeciwko prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z sektorów strategicznych dla Polski?
Zieliński poinformował, że PiS sporządzi listę przedsiębiorstw państwowych z sektorów strategicznych, które nie powinny być prywatyzowane. Podkreślił, że chodzi o przedsiębiorstwa m.in. z sektora energetycznego, chemicznego, sieci transportu kolejowego i lotniska.
"Obecnie rządzący obóz PO-PSL, wspierany w wielu miejscach przez SLD, dąży do prywatyzacji wszystkiego co się da sprywatyzować" - dodał poseł PiS.
Zieliński uważa, że szanse na przeprowadzenie referendum są spore, bo większość rządząca stanie przed poważnym problemem, gdy obywatele podpiszą się pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum. Dodał jednak, że wierzy w zwycięstwo PiS w wyborach parlamentarnych i wtedy referendum przeprowadzi nowa większość rządząca.
Poseł PiS i szef okręgu tej partii Krzysztof Jurgiel mówił na konferencji prasowej w Białymstoku, że o wsparcie akcji PiS chce też zwrócić się do organizacji społecznych w regionie (m.in. w służbie zdrowia).
Jurgiel mówił, że w takiej sprawie decyzję powinien podjąć naród. Przypomniał, że w Sejmie nie udało się opozycji przegłosować wniosków o odwołanie ze stanowisk ministrów zdrowia i skarbu państwa. W jego ocenie, o przyszłości szpitali powinni decydować obywatele. Mówił też, że sektory gospodarki strategiczne dla państwa: produkcja żywności, energetyka, powinny być własnością państwa.
PiS takie referendum chciałoby przeprowadzić jesienią. Według Jurgiela, najlepiej, gdyby odbyło się razem z wyborami parlamentarnymi.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PiS chce referendum ws. prywatyzacji strategicznych przedsiebiorstw państwowych