Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Patrząc na rynek kontraktów terminowych EEX, PXE czy NordPool w chwili obecnej jesteśmy jedynym rynkiem, na którym przewiduje się wzrost cen energii elektrycznej w hurcie po roku 2015. Kursy kontraktów terminowych na dostawy energii elektrycznej do końca 2018 roku na głównych europejskich parkietach są w każdym kolejnym roku dostaw malejące. Na rynku skandynawskim gdzie handluje się również dostawą w późniejszych latach, do końca roku 2020 przewiduje się, że cena energii elektrycznej będzie utrzymywać się poniżej cen na rok przyszły - mówi Kamil Kondracki, Dyrektor ds. Ekonomicznych, Prokurent ELEKTRIX SP. Z O. O.
- W mojej ocenie tendencje zmian cen energii elektrycznej w Polsce są składową kilku czynników, z których w sposób oczywisty znaczącą rolę pełni bilans popytu i podaży, rozwój OZE, zmiany cen paliw, nowe regulacje, mechanizm ORM czy tempo wzrostu gospodarczego. Ważną rolę pełni także emisyjność naszego wytwarzania opartego na węglu i związany z tym obowiązek posiadania uprawnień do emisji CO2 (EUA). Z danych historycznych wynika, iż spadki cen EUA, które miały miejsce w przeszłości szły w parze z obniżeniem ceny hurtowej. W perspektywie obecnego systemu EU ETS, nawet pomimo akumulacji darmowych uprawnień przez wytwórców ich wartość rynkowa decyduje o cenie, gdyż ich posiadanie to nie tylko uniknięcie kosztów, ale też potencjalny przychód w obrocie uprawnieniami. W kolejnych latach darmowych uprawnień będzie niestety mniej, a nasza emisyjność w przeliczeniu na megawatogodzinę, która jest największa w regionie nie zostanie ograniczona z dnia na dzień. Przeważające znaczenie ma także malejąca rezerwa mocy, która w roku 2016 ma zmniejszyć się średnio o 1 GW co bez wątpienia wpływa na cenę.
W jaki sposób spadki światowych indeksów cen węgla mają wpływ na cenę ?
- Pomimo, iż od roku 2011 miał miejsce drastyczny spadek notowań węgla w indeksach ARA,RB, NYMEX uważam, że ten wpływ jest relatywnie niski, gdyż pomimo wyraźnych głosów w kwestii rosnącego znaczenia importu, polska energetyka konsumowała relatywnie niewielkie ilości stanowiące ok. 5-6 % całkowitego zużycia, a import trafiał w przeważającej mierze do odbiorców spoza sektora. Cena węgla dla energetyki spadła w okresie ostatnich 3 lat, ale nie w takim stopniu w jakim obrazują ten spadek wspomniane indeksy. Wyraźny udział kosztów transportu w cenie finalnej węgla, który przekłada się na tzw. rentę geograficzną dla polskich kopalń jest czynnikiem hamującym wpływ rynku zagranicznego na ceny węgla dla energetyki. Jednocześnie presja pod jaką znajduje się obecnie polskie górnictwo będzie działać wzrostowo na ceny energii.
Czy wymiana transgraniczna i uruchomienie nowych połączeń będzie miała istotny wpływ na korelację Polskiego rynku i rynków ościennych ?
- Wymiana transgraniczna, w tym wdrażanie market coupling może mieć pewien wpływ na konwergencję cen energii elektrycznej, tak jak ma to miejsce dzisiaj w przypadku ograniczeń w dostawach ze Szwecji czy wysokiej podaży energii odnawialnej z Niemiec. Spodziewam się jednak, że nawet po ukończeniu budowy połączenia Polski z Litwą wymiana transgraniczna nie będzie głównym czynnikiem cenotwórczym. Idea wspólnego rynku energii elektrycznej w Europie, którego częścią ma być nasz kraj to przede wszystkim wzrost płynności na rynku giełdowym i bezpieczeństwa związanego z pojawieniem się dodatkowych "rezerw". Istniejący w ramach wymiany transgranicznej mechanizm renty przesyłowej wspiera rozwój infrastruktury sieciowej, a dodatkowe korzyści z wymiany można dostrzec także w związku ze zwiększoną dywersyfikacją i ekonomią skali szczególnie w przypadku mocy szczytowych. Nadrzędną rolą jest bezpieczeństwo, które jest jedną z podstawowych potrzeb każdego systemu.
Czy zapowiedź Towarowej Giełdy Energii o wprowadzeniu nowych serii kontraktów na bardziej odległe okresy dostaw będzie zmieniać ten rynek ?
- Towarowa Giełda Energii stała się dominującym miejscem handlu dla polskiej energetyki i na pewno na tym etapie potrzebny jest rozwój oferty również w zakresie kontraktów o dłuższym terminie zapadalności i obejmujących okresy dostaw na kilka lat w przód. Zarówno w przypadku nowych projektów, które poszukują finansowania, jak również pewności obrotu dla pracujących źródeł wytwórczych, dojrzały rynek kontraktów terminowych stwarza sygnały cenowe i pozwala bezpiecznie i długookresowo tworzyć portfel dla przyszłych dostaw zmniejszając tym samym przyszłą zmienność wyniku na sprzedaży.
Skąd zatem wynika spodziewany w Europie spadek cen energii w kolejnych latach ?
- W głównej mierze wydaje się to być efekt rosnącej podaży zainstalowanych mocy, a także korzyści wynikających ze zdywersyfikowanej i konkurencyjnej struktury wytwarzania. Niemcy rozwijają moce OZE w tempie dwucyfrowym, kraje nordyckie są w nich absolutnym liderem, a Czechy, Słowacja czerpią w dalszym ciągu korzyści z energii jądrowej. Rezerwa mocy w tych krajach jest na wyższym poziomie niż w Polsce, a wzrost ceny uprawnień CO2 może dać im nawet pozytywny efekt. Podczas gdy cena energii elektrycznej będzie kosztem krańcowym ostatniej potrzebnej do zaspokojenia zapotrzebowania elektrowni węglowej, wytwórcy o niższym poziomie emisji otrzymają dodatkową "premię" z tego tytułu. Powoli większe znaczenie będą miały też wdrażane w tych krajach mechanizmy rynku mocy, które są niezbędne by zapobiec dalszym zastępowaniem mocy konwencjonalnych, niezbędnych dla bezpieczeństwa systemu. Być może te mechanizmy w dalszym etapie zmienią sposób w jaki będzie należało postrzegać cenę hurtową energii.
Czy sytuacja różnicy cen energii pomiędzy Polską i jej sąsiadami ulegnie zmianie ?
- W bieżącej polityce energetycznej Polski znalazło się szereg projektów, które mają poprawić jakość naszej energetyki i niewątpliwie będzie miało to miejsce. Budowa nowych zdolności przesyłowych i mocy wytwórczych, w tym rozpoczęcie prac nad projektem elektrowni jądrowej i intensyfikacja poszukiwań niekonwencjonalnych źródeł energii jest logiczną konsekwencją możliwości, które znajdują się przed nami. Jako naród powinniśmy wspierać tempo wprowadzania tych zmian i osobiście liczę na to, że projekty które już zostały zarysowane zakończą się sukcesem, a Polska elektroenergetyka będzie konkurencyjna.
K. Kondracki
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po roku 2015 trend cenowy dla energii jest w Polsce wyjątkowy