Zmiana taryfy na energię elektryczną na "nocną" oraz zmiana dostawcy prądu może być opłacalna dla gospodarstw domowych. Konsumentów jednak mało to interesuje
Przeciętny konsument, zużywający 2100-2200 kilowatogodzin energii rocznie, najtaniej może kupić prąd w Warszawie - wynika z zestawienia ofert sprzedaży energii elektrycznej dla gospodarstw domowych przygotowanego przez portal Verivox.pl. O palmę pierwszeństwa w stolicy walczą RWE Stoen i Polska Grupa Energetyczna. Gospodarstwo domowe z Warszawy musi zapłacić za dostarczany przez każdą z tych spółek prąd około 900 zł rocznie (według obliczeń Verivox.pl, RWE Stoen jest o kilka złotych tańszy, ale PGE odpowiada, że w przeciwieństwie do konkurenta nie dolicza do rachunku opłaty abonamentowej). Rzecz w tym, że na terenie Warszawy większość gospodarstw domowych i tak korzysta z taryfy Stoenu - G11 "Energia non stop". Korzystając z niej, wydaje się na prąd rocznie średnio 974 zł.
To jednak tylko jeden z przykładów. Okazuje się, że w całej Polsce konsumenci mogliby skorzystać z warunków lepszych niż te, na jakich najczęściej kupują prąd - czytamy w "Parkiecie".
Sposobów na ograniczenie opłat za energię elektryczną jest kilka. Po pierwsze, warto zastanowić się nad zmianą taryfy z "jednostrefowej" (G11, to ta najczęściej używana) na "dwustrefową" - G12, w której stawki opłat różnią się w trakcie dnia.
Drugą możliwością, z której można skorzystać, jest zmiana dostawcy energii. Problem w tym, że - jak pokazują dane Urzędu Regulacji Energetyki - chociaż stopniowe uwalnianie rynku trwa w Polsce już od 1997 r., a od lipca 2007 r. prawo zmiany dostawcy mają już wszystkie gospodarstwa domowe, decyduje się na to niewiele osób. W ubiegłym roku z prawa zmiany dostawcy skorzystało w sumie około 650 odbiorców prywatnych i biznesowych.
Przyczyn tego stanu jest kilka. Zdaniem ekspertów z branży, procedura zmiany sprzedawcy jest zbyt uciążliwa i długotrwała. Po drugie - według nich - konsumenci nie są świadomi albo nie interesują się tym, jak obniżyć swoje rachunki za prąd - pisze "Parkiet".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polacy nie myślą, jak zaoszczędzić na opłatach za prąd