Fiaskiem zakończyło się spotkanie przedstawicieli związków zawodowych z Enei z Janem Burym, wiceministrem skarbu, do jakiego doszło 14 listopada. Związkowcy domagają się przydziału akcji pracowniczych.
Związkowcy chcą, aby decyzja o przyznaniu im akcji spółki zapadła jeszcze przed debiutem akcji na giełdzie, który planowany jest na 17 listopada.
- Jeżeli decyzja o przyznaniu akcji pracownikom nie zapadnie, to będziemy zaostrzać nasze działania, możliwe jest m.in. wprowadzenie pogotowia strajkowego i przeprowadzenie 2-godzinnego strajku ostrzegawczego - dodaje Piotr Adamski.
W ocenie Piotra Adamskiego decyzję o przydziale akcji pracowniczych Enei blokuje minister Aleksander Grad.
W przeprowadzonym referendum wśród załogi Enei, 96 proc. uczestniczących pracowników opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku w przypadku nieprzyznania akcji pracowniczych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pracownicy Enei nie dostaną, na razie, akcji