Jeleniogórski sąd uniewinnił w środę dwóch pracowników firmy Tauron Dystrybucja, którzy byli oskarżeni o niedopełnienie obowiązków służbowych. Zdaniem śledczych to w efekcie ich zaniedbań dwie nastolatki zginęły od porażenia prądem w sierpniu 2012 r.
Śledczy na podstawie dokumentacji technicznej ustalili, że już w grudniu 2009 r., czyli ponad dwa i pół roku przed wypadkiem, pracownicy firmy Tauron Dystrybucja Oddział w Jeleniej Górze mogli wiedzieć o złym stanie sieci energetycznej.
Prokuratura oskarżyła kierownika wydziału eksploatacji sieci Leszek B. oraz starszego inżynier ds. eksploatacji sieci Pawła K. o niedopełnienie obowiązków służbowych oraz nieumyślne doprowadzenie do zdarzenia, które zagrażało życiu wielu osób.
Obaj oskarżeni nie przyznali się do winy.
W środę jeleniogórski sąd uniewinnił obu oskarżonych od zarzucanych im czynów.
Jak poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze sędzia Andrzej Wieja, sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreślił, że nie doszło do zaniechania obowiązków w "pojęciu prawnym".
"Ekspertyzy po wypadku potwierdziły, że przewód był w złym stanie, ale nie można było tego stwierdzić przy standardowym przeglądzie, który odbywa się z ziemi. Oględziny odbywały się zgodnie z regulaminem, instrukcjami i zaleceniami. Zachowanie oskarżonych pracowników było również zgodne z przepisami" - powiedział rzecznik.
Jak podkreślił, sąd dopuścił w tej sprawie wszystkie dowody i ekspertyzy wszystkich stron procesu, by szczegółowo wyjaśnić tę sprawę. "Jednym z elementów wyroku jest też zalecenie, by zmienić formułę kontrolną przewodów energetycznych" - dodał rzecznik.
Wyrok jest nieprawomocny.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pracownicy Taurona uniewinnieni ws. śmierci po porażeniu prądem