Polska dwukrotnie zwiększyła możliwość importu energii elektrycznej od wschodniego sąsiada. Uruchomiono nową linię łączącą Brześć z Wólką Dobrzyńską. Dzięki niej do Polski będzie trafiać nawet 70 tysięcy megawatogodzin energii.
Cena megawatogodziny z Białorusi jest podobna do cen w Polsce (ok. 190 zł). W ciągu pierwszych czterech miesięcy nie importowaliśmy energii z Białorusi. Zaś nową linią popłynęły z tego kraju 4 megawatogodziny energii - pisze "Rz".
Do maja najwięcej energii importowaliśmy ze Szwecji - 1,16 mln megawatogodzin. Z kierunku wschodniego, z Ukrainy, od początku roku do 5 maja zaimportowaliśmy ponad 72 tys. megawatogodzin.
Udział importu w całym rynku to ok. 5 proc. (ok. 4-5 terawatogodzin rocznie). Eksperci szacują, że do 2025 r. zapotrzebowanie zwiększy się o 50 proc., import wzrośnie do ok. 10 terawatogodzin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prąd z Białorusi zasili wschodnie województwa