- Kierując się analizą rynkowych faktów, można zaryzykować tezę, że szansę dla polskiej gospodarki w obszarze biomasy możemy bezpowrotnie zmarnować - mówi dla portalu wnp.pl Wojciech Mazurkiewicz, prezes AES, firmy zajmującej się zakładaniem plantacji celowych roślin energetycznych oraz kompleksową obsługą rozproszonych inwestycji energetycznych od koncepcji i projektu po dostarczanie, montaż i rozruch systemu.
- Import dla każdej gospodarki jest zjawiskiem negatywnym. Import to ucieczka miejsc pracy i kapitału, budowanie potencjału gospodarczego kraju importera. Import biomasy do Polski jest jednoznaczny z importowaniem bezrobocia. Są oczywiście obszary krajowej gospodarki, dla których import jest konieczny. W przypadku biomasy do wielkoskalowego energetycznego wykorzystania, takiej potrzeby nie powinno być.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes AES: import biomasy to import bezrobocia