Popyt na prąd w przemyśle spadł o 6-7 proc., ale gospodarstwa domowe nie ograniczyły zużycia. Kłopoty z płatnościami mogą się zacząć w połowie roku - mówi w rozmowie z "Gazetą Prawną" Ireneusz Perkowski, prezes zarządu Enion Energia.
Prezes oblicza w "GP", że dla gospodarstw oznaczałoby to podwyżkę rzędu 40 proc., co bez zmian cen dystrybucji oznaczałoby 20-proc. wzrost łącznych opłat za prąd.
Prezes Enei Energia w wywiadzie podkreślił również, że na rynku obserwowany jest spadek popytu ze strony przemysłu rzędu 6-7 proc., ale ze strony gospodarstw domowych nie. - Nikt nie gasi światła z powodu kryzysu. Kłopotó z płatnościami jeszcze nie ma. Myślę, ż Ew połowie roku mogą się zacząć. Popyt ze strony przemysłu może w tym roku spaść o ponad 10 proc. Nie wiadomo, jak się skończą problemy z opcjami walutowymi. My ich nie mamy, ale nasi klienci mają - mówi w "Gazecie Prawnej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Enion Energia: popyt na prąd w gospodarstwach domowych nie spada