XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Prezes PSE: mamy bezpieczone rezerwy mocy na 2016 r.

Prezes PSE: mamy bezpieczone rezerwy mocy na 2016 r.
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W 2016 r. poziom rezerw mocy w polskim systemie elektroenergetycznym jest bezpieczny - powiedział PAP prezes operatora polskiego systemu przesyłowego Polskich Sieci Elektroenergetycznych Henryk Majchrzak.

Oprócz 4,5 tys. MW mocy rezerw krajowych - w razie ekstremalnych sytuacji można będzie importować energię elektryczną od sąsiadów, np. poprzez kabel Polska-Szwecja, nowe połączenie Polska-Litwa, dodatkowy import z Niemiec (dzięki zainstalowanym przesuwnikom fazowym) oraz w ramach pomocy awaryjnej.

Prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych Henryk Majchrzak powiedział PAP, że zgodnie z tzw. Planem Koordynacyjnym Rocznym poziom rezerwy mocy wynosi średnio 18 proc. ponad prognozowaną wartość zapotrzebowania na moc w kraju. Jak dodał, w planie tym uwzględniono również to, że zużycie mocy i energii w 2016 r. wzrośnie ok. 2 proc. rdr.

"Ustaliliśmy poziom tej rezerwy na podstawie analiz i doświadczeń, które wskazują, ile mocy może być potrzebne w razie nieprzewidzianych wzrostów zapotrzebowania, musimy się też liczyć z awariami poszczególnych jednostek, bo przecież to zdarza się prawie codziennie" - wyjaśnił.

Jak dodał, owe 4,5 tys. MW rezerwy, to nadwyżka średnia dla całego roku. "Są takie miesiące, kiedy jest jej więcej np. w listopadzie 4,7 tys. MW czy grudniu; ok. 6,5 tys. MW." - wyjaśnił.

Majchrzak zaznaczył, że w bilansie na 2016 rok nie uwzględniono mocy pochodzącej z importu, w tym z nowobudowanego połączenia międzysystemowego Polska - Litwa, tzw. mostu energetycznego, które - jak podkreśla - w czwartek osiągnęło podczas testów swą maksymalną moc: 500 MW. "W najbliższych dniach połączenie to zostanie oddane do eksploatacji" - dodał.

Owe 500 MW oraz inne moce pochodzące z importu, choć nie zostały wliczone do rezerwy bo - jak podkreśla szef PSE - swego bezpieczeństwa nie możemy budować na imporcie.

Jednak, zaznaczył, w razie wystąpienia jakiegoś ekstremalnego zjawiska (jak np. w pierwszej dekadzie sierpnia br., kiedy to w wyniku bardzo wysokich temperatur, obniżenia poziomu wód i awarii wielu bloków w elektrowniach systemowych operator musiał ogłosić ograniczenia w poborze mocy) można będzie zaimportować od sąsiadów.

Według Majchrzaka zmieni się też sytuacja na granicy z Niemcami, bo dzięki specjalnej wstawce, tzw. przesuwnikom fazowym, które mają zacząć działać na przełomie stycznia i lutego 2016 r. uda się zapanować nad tzw. przepływami kołowymi, czyli nieplanowymi przepływami energii przez krajowy system przesyłowy, które obciążając nasze połączenia transgraniczne ograniczają możliwości importu i eksportu.

Jak dodał, na przełomie I i II kwartału przyszłego roku zacznie też produkować elektrownia Włocławek, która da kolejne prawie 480 MW.

Do bezpieczeństwa pracy systemu maja się też przyczynić stare bloki np. I blok elektrowni w Bełchatowie, który zgodnie z planem miał być wyłączony z eksploatacji od początku przyszłego roku. PSE przekonał właściciela - PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, by - ze względu na bezpieczeństwo systemu - jeszcze go nie odstawiać.

"W ramach nadzwyczajnych działań operatorskich, PSE, w ostatnich dwóch latach pozyskały dwie usługi, których wcześniej w Polsce nie było, a które miały na celu zatrzymanie przez jakiś czas starych bloków, dopóki nie uruchomimy nowych, budowanych np. w Opolu (chodzi o dwa bloki po 900 MW i Kozienicach (1000 MW) i Stalowej Woli, dopóki bilans nam się nie zrównoważy" - podkreślił.

Chodzi o tzw. interwencyjną rezerwę zimną (IRZ) w której jest teraz 830 MW i Operacyjną Rezerwę Mocy (ORM).

Usługa IRZ polega na tym, że właściciel przeznaczonego do likwidacji bloku utrzymuje go w gotowości do produkcji energii, a w przypadku zaistnienia potrzeby na polecenie operatora systemu przesyłowego (czyli PSE) produkuje ją i dostaje za to wynagrodzenie.

W ramach usługi ORM wytwórca nie produkujący energii na zasadach rynkowych (tzn. w danym momencie nie ma zawartych kontraktów na tę energię), za pozostawanie w dyspozycyjności do świadczenia usług rezerw mocy i wytwarzania energii elektrycznej w określonych godzinach największego zapotrzebowania na moc w systemie, otrzymuje wynagrodzenie. W tym roku na ORM przeznaczono ok. 0,5 mld zł.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Prezes PSE: mamy bezpieczone rezerwy mocy na 2016 r.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!