Wybudowanie elektrowni węglowej o mocy 1000 MW to około 1,5 mld euro, gazowej 1 mld euro, a jądrowej - około 5 mld euro. Żadna polska firma nie jest w stanie sfinansować tak wielkiej inwestycji, a zagraniczni inwestorzy nie są zainteresowani - uważa prof. Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej.
- Emisję CO2 można łatwiej i taniej ograniczyć w inny sposób. Nowe elektrownie węglowe w porównaniu ze starymi instalacjami pozwalają na jej zmniejszenie o co najmniej 30 procent.
Daje to jednocześnie możliwość rozwijania własnej gospodarki i własnych technologii. Budowa elektrowni jądrowych ograniczy inwestycje w polską energetykę kosztem importu i wspomagania firm z innych krajów oraz znacznie ograniczy wydobycie węgla na Śląsku.
Czy Polskę stać na budowę elektrowni atomowej?
- Wybudowanie elektrowni węglowej o mocy 1000 MW to około 1,5 mld euro, gazowej 1 mld euro, a jądrowej - około 5 mld euro. Żadna polska firma nie jest w stanie sfinansować tak wielkiej inwestycji, a zagraniczni inwestorzy nie są zainteresowani.
Ponadto budowa elektrowni jądrowej uzależni nas od dostaw sprzętu, obsługi i paliwa z zagranicy. Urząd Dozoru Technicznego szacuje, że podczas budowy elektrowni jądrowej około 80 proc. wydatków byłoby przeznaczone na import. Podobnie z obsługą i dostawami paliwa.
Z kolei do obowiązków Polski należałoby składowanie zużytego paliwa, co jest trudne i bardzo kosztowe. Dwie elektrownie jądrowe, takie jak w programie rządowym, będą produkować około 120 ton bardzo radioaktywnych odpadów rocznie.
Dodatkowo elektrownie atomowe są bardzo kosztowne. Cena energii elektrycznej z nowoczesnej niskoemisyjnej elektrowni węglowej wynosi około 220zł/MWh. W elektrowni jądrowej koszt ten przekracza w polskich warunkach, gdzie trzeba dodatkowo budować infrastrukturę - linie przesyłowe i systemy chłodzenia - ponad 600zł/MWh.
Zobacz cały wywiad w serwisie: www.portalsamorzadowy.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prof. Mielczarski: Polski nie stać na budowę elektrowni atomowej