Przedłużono śledztwo ws. katastrofy w elektrowni w Kozienicach

Przedłużono śledztwo ws. katastrofy w elektrowni w Kozienicach
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Do 7 czerwca zostało przedłużone śledztwo w sprawie katastrofy w elektrowni w Kozienicach. W grudniu ubiegłego roku, w trakcie prac prowadzonych wewnątrz komina, runęła w dół platforma. Zginęło czterech znajdujących się na niej pracowników.

Jak poinformowała w czwartek PAP szefowa V Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Duszyk, śledztwo początkowo miało zakończyć się do piątku, ale zostało przedłużone o kolejne trzy miesiące.

Duszyk wyjaśniła, że do zakończenia śledztwa prokuraturze potrzebna jest m.in. opinia biegłych z zakresu transportu linowego. W toku postępowania prokuratura chce ustalić, co było powodem katastrofy, czy doszło do naruszenia zasad BHP i narażenia pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności.

Biegli będą badać wszystkie elementy, które wyciągnięto z komina po katastrofie, czyli liny, zaczepy, haki. "Postarają się ustalić m.in., czy platforma była właściwie zamocowana i dlaczego się zerwała" - powiedziała prokurator.

W trakcie śledztwa przesłuchiwani są także świadkowie, m.in. pracownicy firmy prowadzącej rozbiórkę komina, osoby odpowiadające za montaż platformy.

Do wypadku doszło w grudniu podczas prac przy rozbiórce komina kozienickiej elektrowni. Zginęły cztery osoby - pracownicy firm zewnętrznych, którzy wykonywali roboty w środku nieczynnego komina. Wraz z platformą roboczą runęli z wysokości około 200 metrów. Ciała trzech ofiar znaleziono od razu. Czwartą osobę zlokalizowano na terenie rumowiska wewnątrz komina i wyciągnięto dwa dni później.

Elektrownia jest zlokalizowana na lewym brzegu Wisły, 75 km na południe od Warszawy, w odległości 12 km od Kozienic. To największy krajowy wytwórca energii elektrycznej, wykorzystujący do jej produkcji węgiel kamienny. Elektrownia zatrudnia ponad 2,3 tys. pracowników.

Elektrownia Kozienice zmieniła nazwę na Enea Wytwarzanie w maju 2012 r. Elektrownia ma 10 wysokosprawnych bloków energetycznych o łącznej mocy 2908 MW i około 8-proc. udział w produkcji energii elektrycznej w Polsce. Zdolność wytwórcza elektrowni to ok. 14 TWh rocznie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Przedłużono śledztwo ws. katastrofy w elektrowni w Kozienicach

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!