Kosztował 6,4 mld zł, a istnieje ryzyko, że nie będzie można w pełni z niego korzystać. Jak informuje "Parkiet", ze względu na trudności z realizacją inwestycji sieciowych mogą pojawić się problemy z wyprowadzeniem pełnej mocy z uruchomionego w połowie ubr. nowego bloku w Elektrowni Kozienice.
Czytaj także: Mateusz Morawiecki: nowy blok energetyczny w Elektrowni Kozienice zwiększy bezpieczeństwo energetyczne
Teraz okazuje się, że blok może pracować na pół gwizdka. Powód? Brak rozbudowanej na czas infrastruktury sieciowej.
Cytowana przez "Parkiet" rzeczniczka Polskich Sieci Elektroenergetycznych Beata Jarosz-Dziekanowska, wyjaśnia, że ze względu na niezrealizowaną dotychczas inwestycję budowy linii 400 kV Kozienice - Ołtarzew przesył m.in. w kierunku Warszawy i dalej na północny wschód kraju ma się odbywać istniejącymi liniami.
Jej zdaniem niezbędne są też inne inwestycje sieciowe, w tym budowa linii 400 kV wraz ze zmianą układu sieci niższych napięć między Warszawą a Siedlcami oraz budowę linii 400 kV Kozienice-Miłosna.
Według PSE niezrealizowanie tych inwestycji może skutkować ograniczeniami w wyprowadzeniu mocy z Elektrowni Kozienice o ok. 500-700 MW, co praktycznie uniemożliwi niezawodne wyprowadzenie mocy z nowego bloku 1075 MW.
Jak czytamy w "Parkiecie" PSE zapewnia, że w przypadku normalnej pracy systemu możliwe będzie wyprowadzenie pełnej mocy z Kozienic, ale jeśli dojdzie do awarii któregoś elementu sieci, to automatyka zainstalowana na stacji poprzez którą wyprowadzana jest moc z Kozienic, wymusi obniżenie mocy bloków elektrowni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przez brak inwestycji sieciowych problemy z wykorzystaniem nowego bloku w Kozienicach?