Proces inwestycyjny związany z budową sieci przesyłowych wynosi średnio 6-8 lat, z czego na same prace budowlano-montażowe przypada 1-2 lata - mówił Kazimierz Kułaga, członek zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych, podczas Forum Zmieniamy Polski Przemysł 2013.
- Finansowanie inwestycji będzie pochodziło głównie ze środków własnych, a częściowo z funduszy unijnych oraz dofinansowania na projekty transgraniczne. Planujemy inwestycje tak, aby w pierwszej kolejności podłączać nowe źródła wytwarzania w energetyce konwencjonalnej i odnawialnej - powiedział Kułaga.
- W perspektywie 2020 r. chcemy także wzmocnić sieci poprzez przebudowę torów prądowych 220 kV na 400 kV oraz uzyskać połączenia transgraniczne ze wschodem i zachodem - dodał.
Jednocześnie Kułaga podkreślił, że regulacje prawne nie pomagają w budowie infrastruktury.
- Przykładowo w gminie Kórnik przez 14 lat trwały procedury związane z pozwoleniami na budowę sieci przesyłowej. Pewnie trwałyby do dzisiaj, gdyby nie specustawa na Euro 2012 - wskazał.
- Gminy nie mają planów zagospodarowania przestrzennego. Do tego dochodzą kwestie związane z wykupem działek oraz ustawą korytarzową - wyliczył.
Efektem realizacji wszystkich zamierzeń inwestycyjnych PSE ujętych w planie na lata 2013-2017 ma być blisko 4,7 tys. km nowych torów prądowych 400 kV, ponad 800 km modernizowanych torów prądowych 400 kV, blisko 270 km nowych torów prądowych 220 kV oraz prawie 1,2 tys. km modernizowanych torów prądowych 220 kV.
Tomasz Elżbieciak
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PSE: długie przygotowania do wielomiliardowych inwestycji