PSEW bardzo krytycznie o projekcie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii

PSEW bardzo krytycznie o projekcie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej projekt nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii tylko pozornie daje nadzieję na poprawę sytuacji branży wiatrowej w Polsce. Branża mówi o „dramatycznym” pogorszeniu się sytuacji już istniejących instalacji.

  • Faktyczny przyrost  mocy po tegorocznej aukcji może być zerowy - ostrzega Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. 
  • PSEW będzie rekomendował wydłużenie przynajmniej o rok umów przyłączeniowych.
  • Farmy działające w systemie zielonych certyfikatów znów znajdą się na skraju bankructwa.

Przypomnijmy, że Ministerstwo Energii pod koniec lutego przedstawiło projekt zmiany ustawy o OZE, który zakłada m.in. szybkie powiększenie mocy źródeł odnawialnych, przede wszystkim wiatraków. Według ME zapobiegnie to konsekwencjom finansowym za nieosiągnięcie przez Polskę celu OZE na 2020 r.

W przekazanym 28 lutego do konsultacji publicznych projekcie ministerstwo proponuje w 2019 r. przyznać w drodze aukcji wsparcie dla nowych wiatraków na lądzie o mocy 2,5 tys. MW. Istniejące wiatraki mają moc niemal 6 tys. MW, w wyniku aukcji z listopada 2018 r. ma powstać ponad 1,1 tys. MW nowych turbin. W sumie, przyrost mocy wszystkich rodzajów OZE w wyniku tegorocznych aukcji ma wynieść ponad 3,4 tys. MW.

Czytaj więcej: Resort wie jak osiągnąć limity energii odnawialnej i uniknąc olbrzymich kosztów

Dla branży wiatrowej zaproponowane zmiany tylko pozornie dają nadzieję na poprawę sytuacji. 

 – Instalacje wiatrowe zakontraktowane w ramach tegorocznej aukcji nigdy nie powstaną. Bo banki nie zdecydują się na finansowanie projektów, którym w trakcie realizacji wygasają pozwolenia na budowę (ważne tylko do maja 2021 r.) – twierdzi Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.

Według stowarzyszenia faktyczny przyrost  mocy po tegorocznej aukcji może być zerowy mimo zaplanowanej kontraktacji 2,5 tys. MW z wiatru.

 - Dlatego mimo pewnych pozytywnych informacji wynikających z lektury noweli ustawy o OZE (m.in. chęci przeprowadzenia dużej aukcji dla nowych mocy wiatrowych i wydłużenia umów przyłączeniowych do stycznia 2020 r.), PSEW nie widzi szans na ożywienie w branży i zasypanie luki inwestycyjnej – komentuje organizacja

W ramach rozpoczętych właśnie konsultacji społecznych PSEW będzie rekomendował wydłużenie przynajmniej o rok umów przyłączeniowych (wygasających w maju 2019 r.), a pozwoleń na budowę – do 2023 roku.

PSEW docenia wzmocnienie mechanizmu gwarancji pochodzenia poprzez umożliwienie zbywania ich także poza Polską. Jednocześnie jednak widzi konieczność interwencji w zakresie regulacji dla istniejących instalacji.

Czytaj też: Nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii kluczowa dla podmiotów rynku energetyki

- Przepisy proponowane w ramach konsultowanej  nowelizacji ustawy o OZE po raz kolejny uderzają w branżę wiatrową, odwracając pozytywne skutki wcześniejszych modyfikacji prawa, w tym tej dotyczącej podatku od nieruchomości – czytamy w komunikacie PSEW.

Według niego „taki właśnie efekt będzie miało wprowadzenie mechanizmu zaniżającego w sztuczny sposób ceny zielonych certyfikatów poprzez manipulowanie wielkością tzw. opłaty zastępczej, która wpływa na wycenę praw majątkowych”.

W wyniku przyjęcia proponowanych rozwiązań łączne przychody ze sprzedaży energii i zielonych certyfikatów farmy nie przekroczą 312 zł za MWh, czyli będą niewiele wyższe od tych z lat bessy obejmujących drugą połowę 2017 r. i początek 2018 r. Tymczasem w biznesplanach większości farm inwestorzy zakładali przychody na poziomie 400 zł-450 zł zaMWh.

– Farmy działające w systemie zielonych certyfikatów znów znajdą się na skraju bankructwa. Zagrożonych utratą rentowności może być ok 70 proc. istniejących instalacji – szacuje prezes PSEW.

Z takim odsetkiem nierentownych farm wiatrowych mieliśmy do czynienia po wprowadzeniu dyskryminujących branżę przepisów (ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych dot. podatku z maja 2016 r. i nowelizacji ustawy o OZE z lipca 2017 r. dot opłaty zastępczej tzw. „Lex Energa”), co potwierdziły dane Agencji Rynku Energii.

– Mimo początkowych nadziei na nowe otwarcie dla technologii wiatrowej, ten projekt przyjmujemy jako destabilizujący branżę. Tak radykalne zmiany prawa po raz kolejny doprowadzą do fali pozwów inwestorów, którzy zainwestowali w oparciu o zaufanie do polskiego rządu. Podkopią też rodzące się na nowo zaufanie instytucji finansowych i zagranicznych podmiotów, którzy chcą wejść w projekty wiatrowe na Bałtyku. W rezultacie stracimy szansę nie tylko na realizację zobowiązań międzynarodowych w zakresie OZE, ale też na transformację struktury wytwarzania energii w oparciu tanią i czystą energię, zgodnie ze światowymi megatrendami – konkluduje Gajowiecki.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!