Na pytania będą odpowiadać kandydaci na prezesa Polskiej Grupy Energetycznej. Wysoko notowany jest Marek Trawiński, szef rady KGHM.
"Puls Biznesu" ustalił nieoficjalnie część nazwisk skrzętnie ukrywanych przez radę nadzorczą, którą od czasu afery wokół zasad konkursu na zarząd kieruje Marcin Zieliński, dyrektor departamentu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Zastąpił w radzie Zygmunta Gzyrę, dawnego wiceprezesa Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE — obecna PGE), który odpowiadał za finanse spółki, gdy kierował nią Stanisław Dobrzański, polityk PSL. Resort skarbu nie potwierdził, że roszada w radzie miała związek z konkursem na zarząd. Nieoficjalnie jednak mówiło się, że Zygmunt Gzyra padł ofiarą wewnętrznej wojny w ministerstwie między Aleksandrem Gradem, szefem resortu, a PSL-owskim wiceministrem, Janem Burym, któremu w sprawach energetyki doradza Stanisław Dobrzański. Minister Grad miał się obawiać o wynik konkursu na zarząd.
Kogo wybierze rada bez Zygmunta Gzyry? W branży za najmocniejszego politycznie kandydata uchodzi Marek Trawiński, szef rady nadzorczej KGHM, zasiadający również z ramienia spółki w radzie Polkomtela. Bezpośrednio przed objęciem nadzoru nad miedziowym gigantem Marek Trawiński kierował wrocławskimi wodociągami. Od pewnego czasu mówiło się, że jest szykowany do zarządu jednej z dużych firm energetycznych, która wybiera się na giełdę. Ten opis pasuje do większości państwowych grup w branży, jednak PGE — obok poznańskiej Enei — jest najbardziej zaawansowana w przymiarkach do debiutu.
Między innymi z tego powodu wśród obserwatorów konkursu na zarząd PGE dość powszechna jest opinia, że Paweł Urbański, obecny prezes, ma szansę na utrzymanie stanowiska. Jeśli u sterów zasiądzie nowa osoba, droga spółki na parkiet może się wydłużyć. Trudno ocenić szanse pozostałych kandydatów, których część — mimo utajnienia listy przez radę — „Puls Biznesu” zdołał ustalić. Wydaje się, że zbyt wielkich nie ma Jacek Socha, były prezes PGE, który po opuszczeniu stanowiska popadł w konflikt z byłymi współpracownikami. Wśród chętnych do zarządu są też m.in. Jerzy Łaskawiec i Henryk Majchrzak (dawny i obecny szef BOT), Jacek Brandt z Towarowej Giełdy Energii, Piotr Szymanek, członek rady PGE i Henryk Baranowski, obecny wiceprezes spółki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rada PGE zaczyna przesłuchania kandydatów na prezesa