Firma Elwo z Pszczyny nie poradziła sobie z opcjami walutowymi. Jednak jej właściciel, giełdowe Rafako, ograł cztery banki, które liczyły na pieniądze z kontraktów spółki.
Jednak dziennik dowiedział się, że kontrakty Elwo przejął właściciel spółki - giełdowe Rafako. Są to m.in. umowy z Hitachi (60 mln euro), Vattenfallem (13 mln euro) i BOT Elektrownią Bełchatów (37,8 mln zł). Elwo będzie co najwyżej podwykonawcą części kontraktów.
Głośno protestuje jeden bank: Millennium. W liście do syndyka sprzeciwia się przejmowaniu przez Rafako kontraktów oraz kluczowych pracowników pszczyńskiego zakładu. Zastanawia się też, czy działania Rafako są zgodne z prawem.
- Wydaje mi się, że wszystko zostało załatwione zgodnie z prawem. Na razie nie mam podstaw, by myśleć inaczej. Analizy trwają – mówi "Parkietowi" syndyk Maciej Strosznajder.
A Mariusz Różacki, prezes Rafako, tłumaczy, że kontrahenci zerwali umowy z Elwo, bo nie mogli ryzykować, że coś pójdzie nie tak.
W efekcie Rafako zyskała zlecenia, które dzięki słabemu złotemu są bardzo zyskowne. A banki najpewniej odzyskają znacznie mniej pieniędzy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rafako przechytrzyło banki