Rafako, które dotychczas było głównie poddostawcą w zamówieniach składanych przez polskie elektrownie, chce stać się głównym wykonawcą bloków energetycznych. Ofertę chce przedstawić jeszcze w tym roku.
Okazuje się jednak, że rodzime firmy też szykują się do walki o zlecenia. - Myślę, że jeszcze w tym roku będziemy składać pierwszą ofertę na polską elektrownię - mówi Mariusz Różacki, prezes Rafako. - Teraz przygotowujemy ofertę na cały blok energetyczny. Powinna być ona gotowa w IV kwartale tego roku - wyjaśnia.
Rafako już wcześniej wchodziło w konsorcja z takimi energetycznymi potentatami, jak francuski Alstom. Jednak teraz spółka sama chce zostać tzw. EPC Constructor (EPC to skrót od Engineering-Procurement-Construction, co oznacza wzięcie na siebie odpowiedzialności za dostarczenie całego bloku energetycznego "pod klucz").
Cały blok energetyczny składa się z trzech głównych elementów: kotła, turbiny i "dodatkowego sprzętu", czyli kominów i instalacji do oczyszczania spalin. Rafako specjalizuje się w produkcji części kotłowej.
- Do naszego projektu zastosujemy najlepszą dostępną obecnie technologię, czyli kocioł o parametrach supernadkrytycznych (w porównaniu z konwencjonalnymi kotłami spalającymi węgiel jest on o wiele bardziej efektywny i pozwala ograniczyć emisję zanieczyszczeń - red.) - mówi Różacki.
Rafako rozmawia już także z potencjalnymi dostawcami pozostałych elementów. - W sumie około 60 proc. dostawców i wykonawców naszego bloku mają stanowić spółki krajowe - mówi Mariusz Różacki.
Wiesław Różacki potwierdził w rozmowie z "Parkietem", że Rafako prowadzi coraz więcej rozmów handlowych z liderami branży energetycznej, zainteresowanymi wielomiliardowymi inwestycjami. - Spółki te sondują nasze obłożenie i dostępność do realizacji kolejnych kontraktów - wyjaśnił Różacki. Z wypowiedzi szefa Rafako wynika, że mimo trwających przygotowań do złożenia własnej oferty "pod klucz", spółka jest gotowa tworzyć konsorcja z zagranicznymi firmami. Należy jednak pamiętać, że od dłuższego już czasu Rafako zapowiadało realizację strategii przeistaczania się z podwykonawcy w wykonawcę generalnego dużych projektów energetycznych. Dzięki temu spółka może znacząco podwyższyć swoje marże.
Inni krajowi dostawcy technologii dla spółek energetycznych również liczą na ożywienie koniunktury w nadchodzącym czasie.
Konrad Jaskóła, prezes firmy Polimex-Mostostal, mówi, że należąca do Polimeksu spółka Sefako, w związku z przewidywanym wzrostem zapotrzebowania na nowe moce wytwórcze, wprowadza program inwestycyjny, który pozwoli jej zwiększyć moce wytwórcze. Obecnie spółka ma więcej zamówień, niż jest w stanie zrealizować - pisze "Parkiet".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rafako stanie do walki z zagranicznymi koncernami