Polski przemysł może być zmuszony do wydania aż 50 mld zł na zmniejszenie emisji gazów i pyłów - pisze "Rzeczpospolita".
Za miesiąc Parlament Europejski będzie głosował nad dyrektywą o emisjach przemysłowych. Ma ona zmniejszyć od 2016 r. średnio o połowę normy emisji dwutlenku siarki, tlenków azotu oraz pyłów. W wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" Paweł Orlof, prezes EC Będzien, ocenia, ze dyrektywa sprowadza normy tak nisko, że w wielu wypadkach powinno się zbudować nowe zakłady w miejsce starych. W jego ocenie dyrektywa stanowi większy problem niż redukcja emisji CO2.
Co gorsza, jak pisze "Rzeczpospolita", proponowane przez Polskę poprawki mające zapewnić części zakładów okres przejściowy przepadły podczas prac w Komisji ds. Środowiska Parlamentu Europejskiego.
Okres przejściowy do 2019 r. dostały jedynie zakłady ciepłownicze, które przynajmniej połowę produkcji dostarczają mieszkańcom.
W ocenie dziennika efektem dyrektywy będą podwyżki cen energii.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Redukcja emisji przemysłowych srodze uderzy w polskie firmy