Skoro polski rynek energii znów przybiera postać oligopolu państwowego, tym bardziej rośnie rola jego regulatora. Powinien on być niezależny politycznie, w swojej działalności opierać się na przepisach prawa i interesie publicznym.
Był on jednym z uczestników debaty "Nowe rozdanie na rynku energii. Krajobraz po akwizycjach" podczas XIV Kongresu Nowego Przemysłu w Warszawie.
Teza ta nawiązywała także do rozpoczętej dyskusji, czy zarządzanie Urzędem Regulacji Energetyki powinno być jednoosobowe, czy kolegialne - przez trzy osoby.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Regulator rynku energii - silny, niezależny, transparentny