Roman Szwed, Atende: polska energetyka musi być smart

Fakt, że zaniedbaliśmy rozwój inteligentnych sieci, może nam się paradoksalnie do pewnego stopnia opłacić. Technologia w tej dziedzinie rozwija się bardzo szybko, a zarazem staje się coraz tańsza. Pojawia się więc szansa, byśmy teraz dokonali dużego skoku, ale mniejszym kosztem - twierdzi w rozmowie z WNP.PL Roman Szwed, prezes firmy informatycznej Atende.

Roman Szwed uważa, że Polska w niedostatecznym stopniu wykorzystuje swój duży potencjał informatyczny.
Prezes Atende widzi spore wyzwania przed polską energetyką w dziedzinie upowszechnienia smart grid.
Szef informatycznej firmy ocenia, że rok 2019 zapowiada się dla branży cyfrowej bardzo obiecująco.

Gdzie widzi pan największy potencjał wzrostu polskiej gospodarki w horyzoncie 5-7 najbliższych lat?

- Jestem zwolennikiem tezy, że z jednej strony trzeba szukać takich obszarów, które mogą zapewnić skokowy wzrost, ale z drugiej strony trzeba też dbać o to, żeby to wszystko, co już teraz idzie dobrze, szło jeszcze lepiej. Nie możemy zaniedbywać tych rzeczy, które już z sukcesem rozwijamy.

Zresztą wydaje się to ważniejsze od szukania jednego konia pociągowego, który i tak nie jest w stanie uciągnąć całej gospodarki. Tak więc trzeba dbać o zrównoważony rozwój i doskonalenie wielu dziedzin gospodarki naraz.

Na pewno taką dobrze już rozwiniętą dziedziną, która nadal może szybko rosnąć, jest telekomunikacja i media. Widać tu bowiem, że wchodzimy w kolejny etap szybkiego rozwoju technologii. Niemal każdy ma nieustannie do dyspozycji komputer w postaci smartfona, który koncentruje w sobie coraz więcej funkcjonalności. To z kolei sprawia na przykład, że nadawcy telewizyjni coraz bardziej przenoszą się do Internetu. Przy tym rośnie liczba sposobów i form docierania do odbiorców z treściami.

Jeśli do tego wszystkiego dodamy konieczność budowy sieci 5G, która zapewni mobilną komunikację o bardzo dużej przepustowości, to widzimy, że branża telekomunikacji i mediów jest wręcz skazana na szybki rozwój.