Żeby rozwinąć energetykę prosumencką, potrzeba nie tylko ułatwień, ale i zachęt. Zielone certyfikaty dla prosumentów są potrzebne - uważa Patryk Figiel, radca prawny Linklaters
W Senacie trwają prace nad tzw. małym trójpakiem energetycznym zawierającym m.in. przyjętą przez senacką Komisję Gospodarki Narodowej poprawkę mówiącą, że wytwarzanie energii elektrycznej w mikroinstalacji przez osobę fizyczną nie będącą przedsiębiorcą i sprzedaż tej energii przez tę osobę, nie jest działalnością gospodarczą , a sprzedawca z urzędu ma obowiązek kupić energię z mikroinstalacji po cenie równej 80 proc. średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej w poprzednim roku kalendarzowym wyznaczanej przez prezesa URE. Czytaj także: IEO: rząd podważa sens działalności prosumenckiej
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rozwój energetyki prosumenckiej wymaga zachęt