Wiejący od poniedziałku wiatr spowodował w woj. śląskim m.in. awarie prądu dotykające w piątek rano ponad 1,6 tys. odbiorców. Zablokowana czasowo była linia kolejowa Ustroń - Goleszów. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Nikomu nic się nie stało.
Służby pracowały nad przywróceniem dostaw energii m.in. w gminach Kłomnice, Mykanów i Kruszyna w powiecie częstochowskim (łącznie ponad 1,1 odbiorców bez prądu), gminach Jaworze i Porąbka w powiecie bielskim (ponad 150 odbiorców), w Wiśle (około 100 odbiorców) oraz gminie Radziechowy-Wieprz w powiecie żywieckim (około 250 odbiorców).
Strażacy odnotowali około 40 interwencji, związanych głównie z usuwaniem połamanych gałęzi.
Zarządca kolejowej infrastruktury, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, pracował we wtorek rano nad udrożnieniem szlaku kolejowego Ustroń-Goleszów. Według informacji o utrudnieniach umieszczanych przez służby dyspozytorskie Kolei Śląskich na stronie internetowej tego przewoźnika, całkowicie odwołany we wtorek został pociąg z Wisły do Katowic sprzed godziny 5.
We wtorek rano bez przeszkód startowały samoloty z lotniska Katowice. Poprzedniego dnia pojedyncze rejsy zostały tam przekierowane z Krakowa - wskutek złych warunków atmosferycznych na lotnisku w Balicach.
Wydane w poniedziałek ostrzeżenia meteorologiczne dotyczące możliwego silnego wiatru i intensywnych deszczy obowiązywały do wtorkowego popołudnia.