Sosnowiec chce sprawdzić elektrofiltry na kominy, aby je dotować

Sosnowiec chce sprawdzić elektrofiltry na kominy, aby je dotować
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Samorząd Sosnowca pilotażowo wdroży projekt montażu elektrofiltrów na kominach domów. Chce pozyskać ok. dziesięciu takich urządzeń, które mają znacząco ograniczać emisję pyłów. Jeśli się sprawdzą, miasto zamierza dotować ich zakup przez mieszkańców.

  • Chodzi o pilotażowy program ograniczenia niskiej emisji, dzięki elektrofiltrom kominowym, zainicjowany przez katowicką Grupę CZH.
  • W połowie października br. pierwsze takie instalacje zamontowano w Goczałkowicach-Zdroju. Montaż kolejnych zapowiedziano wówczas m.in. w Tomaszowie Mazowieckim, Nowym Targu, Żywcu, Zabrzu i Sosnowcu.
  • Władze Sosnowca podtrzymały wolę pilotażowego wdrożenia projektu i pozyskania do kilkunastu filtrów, które zostaną próbnie zainstalowane w budynkach prywatnych oraz Miejskiego Zakładu Zasobów Lokalowych.

- Niestety niedobra informacja jest taka, że CZH wystąpiła o dofinansowanie pilotażowego programu prac w części badawczej i wdrożeniowej do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, no i co pewnie musi wszystkich w woj. śląskim zastanawiać, (…) ten wniosek został odrzucony - powiedział dziennikarzom prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. - Mimo to postanowiliśmy współpracować z CZH dalej - zadeklarował.

Przytoczył przy tym szacunki ekspertów, że skuteczność takich elektrofiltrów może wahać się od 50 do 90 proc. w zależności od rodzaju i jakości źródła, a podobne urządzenia są instalowane na kominach m.in. w Niemczech czy w Skandynawii. "Bardzo dobrze się sprawują i kosztują około czterech tysięcy, przy czym tam w euro, a te polskie - w złotych" - wskazał Chęciński.

- Do końca listopada będziemy szukać rozwiązań, w jaki sposób miasto może otrzymać ok. 10 takich urządzeń - nie wiemy jeszcze, czy to będzie dzierżawa czy po prostu je kupimy. Na pewno będziemy chcieli je jak najszybciej zainstalować - zaznaczył prezydent Sosnowca. Zapowiedział, że jeśli skuteczność elektrofiltrów potwierdzi się, miasto będzie chciało wprowadzić dofinansowania do ich zakupu przez właścicieli prywatnych posesji - w swojej uchwale dotyczącej wymiany źródeł ciepła na ekologiczne.

Podczas październikowej prezentacji elektrofiltrów w Goczałkowicach inicjatorzy pilotażu szacowali, że - przy dofinansowaniu urządzeń z funduszy ekologicznych - w ciągu najbliższych pięciu lat rynek mógłby wchłonąć nawet 50 tys. indywidualnych elektrofiltrów, dzięki którym np. właściciele domów ogrzewanych węglem byliby w stanie spełnić wymogi samorządowych uchwał antysmogowych bez konieczności zmiany paliwa czy wymiany pieca.

- Zakończyliśmy fazę testów i certyfikacji, przystępujemy do montażu elektrofiltrów w tych gminach, które zgłosiły swój akces do pilotażu. Liczymy, że przy wsparciu funduszy ekologicznych, głównie wojewódzkich, uda się upowszechnić to rozwiązanie, pozwalające na skuteczne ograniczenie emisji zanieczyszczeń do powietrza - mówił wówczas prezes Grupy CZH Adam Gorszanów.

Inicjatorzy przedsięwzięcia wskazują, że same elektrofiltry nie są niczym nowym - od dawna stosuje się je w energetyce i ciepłownictwie, gdzie najczęściej są instalowane w kotłowniach, za urządzeniami grzewczymi. Rozpowszechnienie elektrofiltrów do indywidualnego użytku, poprzez montaż na wylocie kominów, ma ograniczyć zanieczyszczenia z tzw. niskiej emisji, przy zachowaniu obecnego paliwa - najczęściej jest nim węgiel.

Zadaniem elektrofiltrów zaprojektowanych przez dr. Roberta Kubicę z Politechniki Śląskiej jest usunięcie ze spalin pyłu powstającego ze spalania paliw stałych, w tym węgla, w małych instalacjach, odpowiedzialnego za zjawisko niskiej emisji. Wykorzystywane jest do tego pole sił elektrostatycznych działających na cząstki pyłu. Dzięki temu pył osadza się na ścianie elektrofiltru i nie wydostaje się ze spalinami do atmosfery.

Podejmowane przez sejmiki kolejnych województw uchwały antysmogowe eliminują z rynku komunalnego najgorsze gatunki węgla, jak muły czy tzw. flotokoncentraty, ale też np. lepszej jakości, jak miały węglowe. Ustalają przy tym normy dotyczące stosowanych kotłów, preferując z reguły kotły piątej generacji. Według autorów pilotażu testy wykazały, że stosowanie elektrofiltrów w wielu przypadkach powoduje, iż starsze kotły osiągają parametry emisji zanieczyszczeń porównywalne z najnowszymi.

Uchwały antysmogowe jako pierwsze podjęły samorządy województw małopolskiego i śląskiego. Później w ich ślad poszły kolejne regiony, m.in. Opolskie, gdzie w uchwale dopuszczono możliwość stosowania urządzeń filtrujących dla zmniejszenia wielkości emisji zanieczyszczeń. Zwolennicy elektrofiltrów uważają, że to rozwiązanie zasługuje na dofinansowanie z funduszy ekologicznych na równi z dopłatami do nowych kotłów czy inwestycji zmierzających do zmiany źródła ogrzewania.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Sosnowiec chce sprawdzić elektrofiltry na kominy, aby je dotować

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!