We wtorek rząd może zdecydować o podziale nadzoru nad operatorami przesyłowymi energii między resorty skarbu i gospodarki. PSE Operator może przejść pod nadzór ministerstwa gospodarki - powiedział we wtorek wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
"Jeśli chodzi o zmiany w zakresie sektora energetycznego, to dzisiaj będzie prawdopodobnie przyjęte na Radzie Ministrów Prawo energetyczne i po tych decyzjach będziemy mogli powiedzieć, jakie rozwiązania zostały przyjęte" - poinformował.
W kwietniu w rozmowie z PAP wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska przyznała, że sprawa przyjęcia przez rząd proponowanej przez MG nowelizacji przedłuża się m.in. z powodu sporu z resortem skarbu o przejęcie nadzoru na operatorami.
"W moim przekonaniu mogą być decyzje dotyczące przesunięcia PSE Operatora pod nadzór ministerstwa gospodarki, aby w pełni zapewnić realizację unbundlingu (rozdział własnościowy wytwarzania i przesyłu energii - PAP)" - powiedział we wtorek przed posiedzeniem rządu Pawlak.
"Natomiast sektor gazowy i paliwowy pozostanie pod wyłączną decyzją ministerstwa skarbu, a więc będzie działał w formule skonsolidowanej" - dodał. Zastrzegł jednocześnie, że ustalenia te mogą się jeszcze zmienić.
Chodzi m.in. o połączenie spółki zarządzającej zapasami paliw gotowych OLPP oraz PERN-u, który transportuje i magazynuje ropę naftową.
Tydzień temu wiceminister skarbu Krzysztof Żuk zapowiedział, że połączenie OLPP i PERN powinno być zrealizowane w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Pawlak pytany o komentarz w tej sprawie, odparł, że "te działania są prowadzone przez ministerstwo skarbu w ramach strategii dla sektora paliw płynnych".
"Możliwe są różne rozwiązania, polegające na tym, by utrzymać specjalizację firm (OLPP i PERN - PAP), bo wtedy łatwiej jest monitorować koszty, ale możliwe jest też takie rozwiązanie, że firmy są połączone i wyraźnie mają wyodrębnione segmenty działalności" - dodał wicepremier.