Sprzedawcy energii elektrycznej wnioskują o średnio ponad 30 proc. podwyżki taryf dla gospodarstw domowych w 2019 r. - poinformowała w środę rzecznik Urzędu Regulacji Energetyki Agnieszka Głośniewska. Urząd prowadzi obecnie postępowania taryfowe.
"Przedsiębiorstwa wnioskują o duże podwyżki, bo średnio rzędu ponad 30 proc. Prowadzimy teraz postępowania taryfowe" - poinformowała rzecznik Urzędu. Jak zaznaczyła Agnieszka Głośniewska o poziomie, na jakim będą kształtowały się opłaty za energię elektryczną w 2019 r. w gospodarstwach domowych, będzie wiadomo dopiero po zakończeniu procesu taryfowego.
Czytaj także: Prezes URE zajmie się rosnącymi cenami energii także dla samorządów
Obowiązujące taryfy na sprzedaż energii dla odbiorców w gospodarstwach domowych obowiązują do 31 grudnia br. Aby nowe taryfy mogły wejść w życie z początkiem roku prezes URE musiałby zakończyć postępowania do połowy grudnia.
Należy pamiętać jednak, że Prezes URE i spółki obrotu energią znają się od dawna, więc obie strony znają praktyczne zasady zatwierdzania taryf. Spółki obrotu przedstawiając taryfy do zatwierdzenia wiedzą, że zostaną one ścięte, więc celowo je zawyżają. Prezes URE oczywiście dobrze wie, że taryfy są zawyżane. To normalna taktyka negocjacyjna. Jeżeli więc teraz spółki obrotu energią przedstawiają taryfy z podwyżkami cen o 20 czy 40 proc., to wiedzą, że takich podwyżek nie będzie.
Ustawowym obowiązkiem prezesa URE jest równoważenie interesów przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców - to często oznacza w praktyce, że żadna ze stron nie jest zadowolona z ostatecznych decyzji: spółki chciałyby wyższych wzrostów cen energii, a odbiorcy niższych.
Poza tym dwucyfrowe podwyżki byłyby przecież bardzo źle odebrane przez odbiorców energii, a pamiętajmy, że rok 2019 to rok wyborczy: w maju odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego a jesienią wybory do Sejmu i Senatu. Dwucyfrowe podwyżki cen energii na pewno wpłynęłyby na wyniki tych wyborów.
Minister Tchórzewski 20 listopada zapowiedział, że wszystkie gospodarstwa domowe otrzymają rekompensaty za wzrost cen energii w 2019 r. w wys. 100 proc.
KOMENTARZE (7)
Do artykułu: Sprzedawcy energii chcą podwyżek średnio o 30 procent