Według Ryszarda Tomaszewskiego, sklepy nie są w stanie poradzić sobie z czynszem w centrach handlowych naliczanym w euro oraz z podwyżkami prądu.
- Staramy się zainteresować tym tematem decydentów. Organizacje branżowe, w których działamy, i przedstawiciele przemysłu pokazują skutki takiej podwyżki dla poszczególnych branż i całej gospodarki. 30-procentowa podwyżka w jednym roku? Kto zniesie taki skok kosztów? Taka sytuacja powoduje problem nie tylko dla firm, ale i dla klientów - dodał Tomaszewski.
Jego zdaniem, bez zrozumienia i pomocy ze strony rządu sytuacja się nie poprawi.
Co zrobiły kolejne rządy przez ostatnie kilkanaście lat, żeby zdemonopolizować rynek energii? Niewiele! Dlaczego węgiel jest taki drogi? Pieniądze wpompowane w sektor wydobywczy wcale nie są najlepiej wykorzystywane. Trzeba zrobić wszystko, żeby jak najszybciej doprowadzić do liberalizacji i demonopolizacji na rynku energetycznym. Życzyłbym sobie, aby rynek energii był tak konkurencyjny jak nasz handlowy. Gdy jedna sieć ścina cenę o parę groszy, inni od razu na to reagują. Wszyscy na tym korzystają, a najbardziej klienci - powiedział "Gazecie" Tomaszewski.