Z pejzażu miasta niedługo znikną dominujące w nim od dziesięcioleci dwa wysokie kominy nieczynnej części elektrociepłowni. Tauron Ciepło jeszcze w tym roku chce wyłonić wykonawcę rozbiórki.
Budowa bielskiej elektrociepłowni ruszyła w 1960 r. Powstawała ona wówczas na obrzeżach miasta. Współcześnie to praktycznie bezpośrednie otoczenie ścisłego centrum. Budowa trwała 13 lat.
Powstały m.in. dwa kominy o wysokości 160 m oraz 120 m. To najwyższe budowle w mieście. Widoczne z odległości wielu kilometrów są jednym z najbardziej charakterystycznych elementów pejzażu Bielska-Białej.
W 2013 r. Tauron oddał do eksploatacji w Bielsku-Białej, tuż przy starej elektrociepłowni, nowy blok ciepłowniczy. To jeden z najnowocześniejszych tego typu zakładów w Europie. Inwestycja kosztowała 617 mln zł. Dawna elektrociepłownia, w tym kominy, nie są już wykorzystywane.
Aktualnie w zakładzie pracuje blok ciepłowniczy BC50 z kotłem fluidalnym węglowym CFB 157 MWt i turbozespołem parowym o mocach zainstalowanych 50,82 MWe/106,4 MWt, a także kotły wodne gazowo-olejowe o mocy zainstalowanej 2x38 MWt.
Tauron Ciepło to największy producent ciepła na południu Polski i jeden z największych w kraju. Zakłady tej spółki funkcjonują m.in. w Katowicach i Bielsku-Białej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tauron wyburzy kominy elektrociepłowni w Bielsku-Białej