Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Według informacji "Rzeczpospolitej" Grupie Tauron brakuje 200 tys. ton paliwa. To kilkudniowy zapas dla elektrowni.
Tauron zaprzecza informacjom o powołaniu zespołu kryzysowego ds. paliw i zapewnia, że ma 30-dniowe ustawowe zapasy paliwa. Ponadto spółka kupuje poza kontraktami wieloletnimi również paliwo w trybie doraźnym, co wynika m.in. ze zwiększonej produkcji energii.
Według wyliczeń "Rz", jeśli spółka musiałaby dokupić 200 tys. ton w dostawach spotowych, zapłaci za każdą tonę ok. 30 proc. więcej, niż wynoszą ceny w kontraktach. Taka ilość węgla kosztowałaby ją więc ok. 15 mln zł więcej. Dodatkowym problemem jest fakt, że spółki węglowe nie mają nadwyżek produkcji. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że Tauron nieformalnie szukał już węgla m.in. w Bogdance.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Taurona problemy z węglem