- W naszej ocenie wprowadzone ostatnio regulacje nie powinny mieć bezpośredniego wpływu na funkcjonowanie Towarowej Giełdy Energii - powiedział prezes TGE, Piotr Zawistowski.
- Giełda nie prowadzi szczegółowych analiz w tej sprawie, gdyż nowe przepisy dotyczą relacji sprzedawców z odbiorcami końcowymi, a nie bezpośrednio nas - podkreślił.
- Ponieważ co do zasady zaproponowany mechanizm polega na utrzymaniu zeszłorocznych cen według pewnego modelu, jednocześnie rekompensując spółkom różnice w ponoszonych kosztach, które związane są z tym mechanizmem, mogłoby się wydawać, że nie powinno to zaburzyć hurtowego rynku energii elektrycznej - mówił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Jak zaznaczył użył stwierdzenia "mogłoby się wydawać" celowo, ponieważ jest niepewność, co będzie po 2019 r., a transakcje na TGE zawierane będą nie tylko na ten rok, ale także na lata następne.
- Uczestnicy rynku oczekują teraz na szczegółowe regulacje, które pokażą, na jakich zasadach będą otrzymywać rekompensaty za utrzymanie cen prądu na wcześniejszych poziomach - dodał Zawistowski.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Towarowa Giełda Energii - regulacje nie powinny mieć wpływu na funkcjonowanie giełdy