Zapasy węgla ukraińskich elektrociepłowni starczą tylko na cztery dni – przyznało ukraińskie Ukrenergo. Ukraińscy urzędnicy dodają, że na razie może być trudno o poprawę sytuacji.
Kilkanaście czynnych w innych regionach Ukrainy kopalń produkuje zaś zbyt mało surowca, by starczyło go dla wszystkich chętnych.
Zaniepokojony całą sytuacją jest ukraiński rząd. Elektrociepłownie są bowiem nie tylko dostawcą ciepła, ale także istotnym producentem energii elektrycznej.
Jak przyznaje Kijów brak produkcji energii elektrycznej w ciepłowniach grozi rozchwianiem całego systemu energetycznego kraju. Odbić może się to nawet na produkcji energii w siłowniach jądrowych Ukrainy. Zresztą problemy z elektrociepłowniami już spowodowały konieczność chwilowych przerw w dostawach energii do niektórych miejscowościach Ukrainy.
Nic więc dziwnego, że Kijów szuka wyjścia z tej sytuacji. Według nieoficjalnych informacji prowadzone są rozmowy w sprawie zakupu węgla. Na razie jednak brak szczegółów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraina ma węgla na cztery dni