Jeszcze w tym miesiącu rząd w Kijowie zamierza sprzedać na giełdzie udziały w sześciu spółkach dystrybuujących energię. Do inwestorów trafi 25-27 proc. udziałów każdej z firm.
Emocje, jakie wzbudza sprzedaż tych udziałów, spowodowały, że FDM, ukraiński fundusz majątku państwowego, zdecydował się na prywatyzację poprzez giełdę, która gwarantuje przejrzystsze warunki niż przetargi. Ukraiński urząd był wielokrotnie oskarżany o sprzyjanie jednej ze stron w czasie aukcji.
Sprzedaż udziałów firm energetycznych jest bardzo ważna z punktu widzenia budżetu. Do końca roku z tytułu prywatyzacji do kasy państwa ma wpłynąć 2 mld USD. Zaś w pierwszej połowie roku budżetu zasiliło zaledwie 230 mln USD - wylicza "Parkiet".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraina prywatyzuje dystrybutorów energii