Ceny energii dla gospodarstw domowych w 2011 roku wzrosną, jednak w mniejszej skali niż oczekiwane przez sprzedawców energii 13-22 proc. - poinformowała PAP Agnieszka Głośniewska, rzecznik Urzędu Regulacji Energetyki. Dodała, że w ubiegły piątek regulator wezwał przedsiębiorstwa do obniżenia oczekiwań cenowych, a samo postępowanie taryfowe URE chce zakończyć w tym roku.
"Są obiektywne przesłanki dla wzrostu cen energii od przyszłego roku, na pewno jednak nie będą one takie, jak oczekują spółki obrotu energią" - dodała.
"Chcemy do połowy grudnia - a na pewno w tym roku - zakończyć postępowanie taryfowe" - podkreśla rzecznik URE.
Wszyscy sprzedawcy prądu w Polsce chcą podwyżek w przyszłym roku dla gospodarstw domowych - od około 13 proc. do prawie 22 proc.
Od stycznia 2010 roku ceny energii dla grupy taryfowej G, czyli gospodarstw domowych wzrosły o ok. 5 proc., co przełożyło się na wzrost cen na rachunku odbiorcy o 5,8 proc.
W połowie października w rozmowie z PAP prezes URE Mariusz Swora poinformował, że kilkunastoprocentowe podwyżki cen energii dla gospodarstw domowych w 2011 roku są nieuzasadnione.
Czytaj także; URE wezwał sprzedawców prądu do korekty wniosków taryfowych
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: URE: w 2011 r. wzrosną ceny energii