USA na drodze do całkowitej niezależności energetycznej

USA na drodze do całkowitej niezależności energetycznej
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Można USA krytykować na forach internetowych i wieszczyć kres gospodarki amerykańskiej … ale chyba trochę przedwcześnie. Czasami działania Amerykanów wydają nam się mało finezyjne i siłowe, ale w niektórych przypadkach okazuje się, że wynik jest zadziwiająco dobry (dla nich).

Od mniej więcej dekady USA konsekwentnie dążą do uniezależnienia od importu surowców energetycznych i posiadanie zarówno własnych źródeł energii jak i niezawodnego i silnego systemu wytwarzania. Prezydenci się zmieniają, kampanie wyborcze trwają, a ten fundament polityki gospodarczej trzyma się mocno.

Patrząc dokładnie można zobaczyć kilka stałych elementów strategii:

- zmniejszenie zależności gospodarki od ropy naftowej - głównie poprzez wprowadzanie bardziej ekonomicznych pojazdów. Każdy kto był w Ameryce, jeździł na pewno samochodem (bo inaczej się nie da) i pokonywał wielkie odległości. Samochód w USA jest atrybutem kultury masowej i nierozłącznym towarzyszem życia, nie tylko dlatego, że mamy restauracje, bary, kina, a nawet bankomaty przystosowane do obsługi klientów, którzy nie wysiadają z samochodu, ale że do niektórych miejsc praktycznie nie da się dojść na piechotę. Prosta zależność – średnie zużycie paliwa na 100 km (oni liczą inaczej – ile km da się przejechać na jednym galonie – to dla nas mordercze zadanie arytmetyczne) warunkuje ile ropy naftowej będzie importowane. Przez ostatnie 20 lat średnie zużycie spadło o mniej więcej 2 l na 100 km (teraz poniżej już 8 – a samochody mają naprawdę duże silniki) a target to 4,3 w 2025. Strzelające ceny paliw na stacjach robią swoje , wszyscy konsumenci są świadomi i przekonują się do ekonomicznych silników. Dodatkowo USA strategicznie dywersyfikuje swój import (nie tylko kraje Zatoki Perskiej), rozwija własną produkcję i inwestuje w nowe technologie (łupki roponośne). Niektóre szacunki mówią wręcz o tym, że w 2025 to USA będą eksportowały,a nie importowały ropę także.

- shell gas (gaz łupkowy) i całkowicie odwrócenie roli importera. Szybko to bardzo poszło , jeszcze na początku obecnego wieku nic, praktycznie początek w 2002, a już obecnie 34 %b krajowego zużycia. USA wyprzedziły Rosję w produkcji gazu i są obecnie samowystarczalne. Na efekt nie trzeba długo czekać – nawet ceny gazu w USA (już ok 70 $ za 1000m3 – właśnie padł rekord najniższych cen od 10 lat) są niższe niż regulowane ceny w Rosji (!!!) – warto porównać to z komentarzami, że Gazprom za chwile zbankrutuje jeśli nie podniesie cen na rynku wewnętrznym. Długoterminowy trend stabilny (wreszcie) z lekką tendencją zniżkową (warto porównać nasze ceny i tendencje – Polska płaci – prawdopodobnie, bo ceny są tajne, ok 400 do 500 $ a ma spór z Gazpromem w arbitrażu). Dzięki temu wystrzeliły inwestycje w bloki gazowo-parowe – teraz nie projektuje się i nie buduje niczego innego. Sektor wydobycia rozwija się bardzo dynamicznie (mimo zacięć ekologicznych i gdzieniegdzie sygnalizowanych problemów), i prawdopodobnie podwoi przychody za trzy lata. Już dziś na szybko przerabia się terminale morskie, które kiedyś służyły do importu na bazy LNG gdzie będzie się pakować amerykański gaz na tankowce i rozsyłać po świecie, a zbiorniki w USA są pełne po brzegi. Scenariusz którego nikt nie przewidział kilkanaście lat temu.

- racjonalne podejście do energetyki odnawialnej. Tu USA też nadążają za modą i wprowadziły silne naciski na budowę elektrowni słonecznych i wiatrowych. Poszczególne stany ustalają różne pułapy wykorzystania źródeł odnawialnych w bilansie (nawet 15 -20 % ale też i 0) racjonalnie, w zależności od możliwości i ekonomiki. Ostatnio im tańszy gaz (łupki), a w gospodarce ciężko, tym mniej „religijne” podejście i coraz częściej bloki gazowe zamiast odnawialnych są akceptowane.

- bynajmniej nie rezygnacja z energetyki jądrowej – może nie tak szybko i optymistycznie jak przez Fukushima, ale właśnie wydano pierwsze pozwolenie na rozbudowę elektrowni jądrowej Vogtle w Georgia. Ruszają inwestycje – w projektach kolejne 6 - 8 reaktorów do 2020. Energetyka jądrowa traktowana jest jako backup innych źródeł energii i konieczny bufor systemu energetycznego. Może nie jako podstawa, ale na pewno stare bloki będą odbudowywane. Ruszają mocniej też projekty badawcze nowych reaktorów i to wcale nie reaktorów IV generacji (co pewnie nastąpi za 20 – 30 lat jak dobrze pójdzie) ale coś co nazywa się reaktorami modułowymi. W tej pojemnej nazwie wszystko co ograniczy moc jednostkową. Obecnie jest ok 1000 MW co fajnie jeśli chodzi o jednostkowy koszt wytwarzania ale problematyczne jeśli chodzi o całkowity koszt inwestycji – za duże zaangażowanie finansowe w niepewnych czasach. Idą więc projekty zmniejszania mocy reaktora, ale zrobienia bardzo modułowej , powtarzalnej konstrukcji – tu są pomysły zarówno 300 jak i 125, a także po 30 MW. Te ostatnie paradoksalnie mogą zaraz być skojarzone z ropą z łupków (tam potrzebne duże ilości pary czasami na odludziu, a wtedy mały modułowy reaktor jak znalazł).

Można wiec dalej krytykować na forach i komentarzach, ale pewnych faktów technicznych i ekonomicznych nic nie zmieni. Za chwilę - Ameryka będzie całkowicie samowystarczalna energetycznie i stanie się jednym z globalnych eksporterów (!!!) surowców i energii. Od tego już tylko krok do radykalnej obniżki cen surowców na świecie – przynajmniej tych z Bliskiego Wschodu. Ten trend to dobry znak dla amerykańskiej gospodarki i żółta kartka dla rozrzutnych krajów arabskich które naftowe bogactwo przekształcają w palmowe wyspy i imponujące wieżowce. To też mała refleksja dla Europy, która postanowiła być zielona i droga energetycznie – ale jak widać cała reszta świata ma zupełnie inne zdanie. Jak zawsze wcześniej czy później – zadecyduje ekonomia. Szkoda tylko, że nie można niestety powiedzieć, że niedługo Polska też będzie samowystarczalna energetycznie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: USA na drodze do całkowitej niezależności energetycznej

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!