Jeszcze niedawno przedstawiciele koalicji rządowej zapowiadali, że w marcu br. do Sejmu trafi ustawa o odnawialnych źródłach energii (OZE). Tak się jednak nie stanie.
W połowie marca br. wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz informował, że zakończono prace na komisji prawniczej. Miała to być ostatnia przeszkoda na drodze do tego, by projekt ustawy trafił na posiedzenie Rady Ministrów.
Jerzy Pietrewicz informował jednak wówczas, że ciągle sprawą otwartą pozostaje kwestia ceny energii dla prosumenta, produkującego i zużywającego energię.
- Nasz pomysł, żeby prosument mógł osiągać korzyści poprzez oszczędności w zakupie energii, a nie tyle był aktywnym uczestnikiem rynku, spotkał się z inną wizją, w której konsument nie tylko oszczędzałby dzięki swoim instalacjom OZE, ale też istotne nadwyżki sprzedawał. Takie jest oczekiwanie rynku i jest to podzielane przez niektórych ministrów - mówił Jerzy Pietrewicz.
Stały Komitet Rady Ministrów przyjął na początku lutego projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE), pozytywnie rekomendując przyjęcie go przez rząd.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ustawy o OZE w marcu w Sejmie nie będzie - wbrew zapowiedziom