Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Grupa Enea może wydać w przyszłym roku na inwestycje ok. 1 mld zł. Połowa tej kwoty może pójść na inwestycje w dystrybucję, reszta na budowę nowego bloku w Elektrowni Kozienice i odnawialne źróła energii - powiedział w rozmowie z PAP Maciej Owczarek, prezes Enei.
"Jeśli ruszy proces inwestycyjny w Kozienicach, to w przyszłym roku może to już być znacząca kwota, trudno mówić jaka, bo zależy, kto będzie wykonawcą. Będziemy też inwestować w OZE" - powiedział.
"Łącznie wydatki dla całej grupy mogą wynieść w przyszłym roku ok. 1 mld zł" - dodał.
Prezes Owczarek powtórzył, że wkrótce ogłoszony zostanie przetarg na generalnego wykonawcę do budowy bloku w Kozienicach o mocy 1.000 MW.
"Rozstrzygnięcia przetargu spodziewam się po kilku miesiącach, w połowie przyszłego roku, zaraz potem ruszy budowa. Pół roku później rozpoczęlibyśmy budowę drugiego bloku" - powiedział.
Koszt budowy 1 MW mocy szacuje się na ok. 1,3-1,5 mln euro.
Enea inwestować też będzie w odnawialne źródła energii. Jeszcze w tym roku może przejąć biogazownię, wkrótce planuje też uruchomić z partnerem farmę wiatrową o mocy około 35 MW.
"Chcielibyśmy w rozsądnie krótkim czasie wejść w posiadanie kilku farm, nie wykluczamy kupna gotowych" - powiedział prezes.
Wcześniej spółka informowała, że pracuje nad projektami wiatrowymi o mocy 350 MW. Podpisała też list intencyjny z Agencją Nieruchomości Rolnych na budowę 25 gazowni.
"Ten projekt powinien ruszyć w przyszłym roku, jeszcze w tym roku albo w styczniu 2010 roku przejmiemy biogazownię w Liszkowie koło Inowrocławia" - powiedział.
Owczarek poinformował, że spółka nie korzysta z finansowania dłużnego, ale analizuje sposoby finansowania w przyszłości, czy to poprzez kredyty bankowe czy emisję obligacji.
"Rynek finansowy się zmienia. Gdy będzie pewność, co do harmonogramu płatności w Kozienicach i będziemy mieli pewność, że projekty farm i biogazowni dają się włączyć w harmonogram, to będzie czas myśleć o kredytowaniu. Na razie mamy portfel ewnetualnych partnerów, z którymi utrzymujemy relacje" - powiedział prezes.
"Enea nie potrzebuje pieniędzy, ale może się okazać, że jedną z form działania przy energii odnawialnej będą spółki celowe, które będą korzystać z innego finansowania" - dodał.
Wcześniej Enea szacowała, że do roku 2015 - 2020 będzie potrzebować na inwestycje 15-20 mld zł w Elektrowni Kozienice i na źródła odnawialne, a do 2030 roku ta kwota może sięgnąć nawet 40 mld zł.
Zysk netto grupy Enea, przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej, wzrósł w trzecim kwartale 2009 roku do 54,9 mln zł z 45 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk operacyjny grupy spadł do 15,44 mln zł z 59,1 mln zł przed rokiem. Przychody ze sprzedaży netto wzrosły natomiast do 1,65 mld zł z 1,49 mld zł w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Po 9 miesiącach tego roku Enea ma 446,4 mln zł zysku netto przypadającego na akcjonariuszy jednostki dominującej, 439,4 mln zł zysku operacyjnego i 5,24 mld zł przychodów ze sprzedaży netto.
W całym 2008 roku grupa wypracowała 215,4 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej przy przychodach w wysokości 6,16 mld zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W 2010 roku grupa Enea może wydać na inwestycje ok. 1 mld zł