W Kórnicy ma stanąć osiem elektrowni wiatrowych.
Gdzie indziej ludzie boją się i protestują przeciw fermom wiatrowym. Tu nie.
Wiatraki, które mają stanąć w Kórnicy będą większe od projektowanych w pobliskim Rozkochowie czy Walcach. Każde skrzydło ma mieć długość aż 45 metrów, a słupy będą mierzyć 100 metrów wysokości.
Będzie je stawiać spółka Windprojekt z Inowrocławia. Właściciele wybranych lokalizacji zawarli z rolnikami umowy przedwstępne na dzierżawę gruntów na 25 lat. Zgłosili się nawet kolejni chętni. Dlatego ustalono, że wiatraków ma być nie sześć, ale osiem.
Gmina Krapkowice przystąpiła do sporządzenia zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla Kórnicy. Zmiany te dotyczą właśnie budowy fermy wiatrowej. Mieszkańcy już od lipca mogą zgłaszać wnioski i uwagi dotyczące tej budowy, m.in. jej lokalizacji. Takie prawo przysługuje wszystkim, nie tylko sąsiadom inwestycji. Jak dotąd do Urzędu Miasta i Gminy nie wpłynęła jednak ani jedna uwaga.
Kórnica i Rozkochów to jak na razie jedyne wioski w powiecie, gdzie pomysł budowy fermy wiatrowej trafił na podatny grunt. Firma Windprojekt chciała zainwestować również w gminie Strzeleczki, ale wycofała się po tym, jak wójt zapowiedział, że zgodzi się na to tylko wtedy, jeśli mieszkańcy zaaprobują pomysł. Chciał rozpisać konsultacje społeczne.
W martwym punkcie utknęły również trwające od trzech lat przygotowania do budowy wiatraków pod Walcami. Firma Clean Energy chciała tam postawić do 100 wiatraków, ale mieszkańcy zaskarżyli decyzję środowiskową dotyczącą budowy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Kórnicy nie boją się wiatraków