Nasila się konflikt pomiędzy Federalnym Urzędem Środowiska (UBA) a Agencją Energii. Ten pierwszy twierdzi, że wyłączenie z użytkowania bloków atomowych nie spowoduje braków prądu, ten drugi, że i owszem.
Zdaniem AE wyłączanie elektrowni jądrowych spowoduje jednak kłopoty z energią. W następnej dekadzie część siłowni atomowych będzie musiała zostać zatrzymana ze względu na zużycie.
Niemcy cierpieliby na niedostatek prądu (począwszy od 2020 roku), który musieliby importować. Ponieważ w grę wchodzi tylko Francja, oznaczałoby to zdaniem AE sytuację absurdalną. Energia elektryczna dla Niemców nadal bylaby wytwarzana w reaktorach tyle, że na zachód od Renu.
Według UBA argumenty AE są mało przekonujące. Urzędnicy tego pierwszego argumentują, że brak mocy z reaktorów można nadrobić inwestując w OZE i nowe technologie spalania węgla.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Niemczech kłótnia o atomówki