Tylko w grudniu z trzech dużych projektów węglowych zrezygnowały koncerny energetyczne u naszych zachodnich sąsiadów.
Jak podkreślają niemieccy eksperci rezygnacja z budowy elektrowni węglowych może spowodować, że pod koniec przyszłej dekady Niemcy będą cierpiały na poważne niedobory energii. Szacuje się, że aby utrzymać obecne dostawy energii do roku 2020 w Niemczech powinno być wybudowanych, lub wymienionych na nowe minimum 15 konwencjonalnych bloków.
Co ciekawe to nie koncerny energetyczne są największym przeciwnikiem budowy nowych konwencjonalnych siłowni węglowych. Ogromne znaczenie ma polityka kredytowa banków. A te nie są chętne dawać pieniędzy na inwestycje, co do opłacalności których są poważne wątpliwości.
Banki odstępują od umów tłumacząc się nieprzewidywalnością nowych regulacji prawnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Niemczech rezygnują z projektów węglowych