Spółki obrotu Polskiej Grupy Energetycznej mają dzisiaj złożyć do Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o zatwierdzenie cen na 2008 rok oznaczających dla klientów łączny wzrost płatności średnio o 8-12 proc.
- Większość spółek obrotu zamierza złożyć taryfy do zatwierdzenia, bo w tej sytuacji chaosu regulacyjnego wszystko, co można zrobić, to złożyć zażalenie na decyzję prezesa Swory i zarazem wystąpić o zatwierdzenie taryf - mówi Marek Kulesa, dyrektor biura Towarzystwa Obrotu Energią.
Sprzedawcy chcieliby wejść z nowymi detalicznymi cenami energii od stycznia 2008 r. Utrzymanie w 2008 roku cen z 2007 roku oznaczałoby straty, bo chociażby już wzrosły ceny hurtowe energii na 2008 rok o 10-12 proc.
Polska Grupa Energetyczna, największa polska firma energetyczna o ponad 30-proc. udziale w krajowym rynku obrotu energią, jeszcze wczoraj nie była zdecydowana, co robić - przedstawić własne cenniki, czy zwrócić się o ich zatwierdzenie do URE.
- Spółki obrotu Polskiej Grupy Energetycznej nie złożyły wniosków o zatwierdzenie taryf cenowych na 2008 rok. Mamy je przygotowane, ale decyzja, czy je składać, jeszcze nie zapadła - mówi Krzysztof Noga, dyrektor departamentu handlu PGE.
Jednak, jak dowiedziała się GP, spółki PGE najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj złożą wnioski o zatwierdzenie cen energii na 2008 rok, a wnioskowany przez nie wzrost cen energii ma być taki, żeby łączny średni wzrost opłat w 2008 roku za energię i dystrybucję łącznie mieścił się w przedziale 8-12 proc. PGE nie potwierdza i nie zaprzecza.
- Ceny w przygotowywanych wnioskach uwzględniają zmiany cen energii na rynku hurtowym. Za wcześnie jeszcze, żeby mówić o konkretach. Jak będziemy składać wnioski o zatwierdzenie cen, to poinformujemy - mówi Dominika Tuzinek-Szynkowska, rzecznik PGE.