W Skoczowie firmy chcą kupować metan z kopalni Morcinek, a w Gierałtowicach z kopalni Budryk
- Mieszkańcy są zadowoleni, bo płacą niższe niż w innych miastach rachunki za ogrzewanie - mówi Andrzej Bacza, przewodniczący skoczowskiej rady miejskiej.
Jednak złoża gazu w Dębowcu się kurczą. Aby ogrzać ponad 2,5 tysiąca mieszkań, skoczowska spółka musi od grudnia do lutego dokupywać "komercyjny" gaz w Górnośląskiej Spółce Gazowniczej w Zabrzu. Skoczowscy energetycy zastanawiają się, co robić dalej. Ratunkiem może okazać się... metan. Jest tańszy od gazu ziemnego i równie wydajny.
Energetycy chcą kupować go od spółki Karbonia, właściciela złoża metanu w zlikwidowanej kopalni Morcinek w Kaczycach. Jeszcze w tym miesiącu podpisane zostanie w tej sprawie specjalne porozumienie - zapowiada "Gazeta Wyborcza".
Karbonia, której właścicielem jest czeski koncern węglowy OKD, zaczęła eksploatację złóż metanu w kopalni Morcinek w 2004 r. Zasoby oceniono wtedy na 60 mln m sześciennych. W Polsce wykorzystaniem metanu do ogrzewania nikt się nie zainteresował. Wybudowano więc specjalny rurociąg i metan płynie nim do Czech. Jeżeli dojdzie do podpisania umowy, Skoczów będzie pierwszą polską gminą korzystającą z metanu zgromadzonego w kopalni Morcinek.
Wykorzystaniem kopalnianego gazu zainteresowały się też władze Gierałtowic, chcą wykorzystać go do ogrzewania budynków. Gmina zamierza kupować metan od kopalni Budryk i ogrzewać nim szkoły, przedszkola, biblioteki, a nawet budynek urzędu gminy. Plan zakłada, że do końca 2010 r. na terenie Gierałtowic powstanie kilka centrów energetycznych. Mają być zasilane metanem i biogazem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Skoczowie i Gierałtowicach będą ogrzewać mieszkania metanem