W ciągu sześciu miesięcy w Turcji ruszy Giełda Energii - poinformował Gektash Hassan, szef tureckiego regulatora rynku energii, odpowiednika polskiego Urzędu Regulacji Energetyki.
Gektash zauważa że stworzenie wymiany energii ustabilizuje ceny energii elektrycznej w Turcji i przyczyni się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Oprócz energii elektrycznej na rynku tym będzie można w przyszłości handlować także gazem.
Według szefa tureckiego URE państwo zachowa w giełdzie tylko mniejszościowe udziały (około 15 procent). Pozostałe znajdą się w rękach firm tureckich.
Początkowo na giełdzie będą mogły handlować tylko tureckie podmioty. Jeżeli rynek się „rozrusza” będą mogły się pojawić także firmy zagraniczne.
Wtedy być może część giełdy trafu w ręce firm z krajów, które są częścią europejskiej sieci operatorów systemów przesyłowych - Europejska Sieć Operatorów Systemów Przesyłowych (ENTSO-E).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Turcji ruszy giełda energii