Pierwszy reaktor ma zostać uruchomiony już w 2016 roku. Władze w Mińsku zamierzają w fazie projektowania i budowy korzystać z doświadczeń innych krajów.
Ukraiński ekspert Władimir Astachow w rozmowie z Polskim Radiem, przyznał, że nie dziwi się Polsce, Litwie i Białorusi, że chcą inwestować w taki rodzaj energetyki. Jego zdaniem bezpieczeństwo energetyczne jest ważnym elementem niezależności państwa. Według ukraińskiego eksperta obecnie nikt nie buduje reaktorów jądrowych bez konsultacji z innymi państwami.
Tymczasem mieszkańcy terenów, na których miałyby stanąć reaktory, zbierają podpisy pod petycjami o zaniechanie budowy. Zdaniem rosyjskiego eksperta Andreja Płaksejewa przy obsłudze tego typu technologii bardzo ważne jest podejście ludzi obsługujących sprzęt, ponieważ jest on bardzo zaawansowany technologicznie. Płaksejew dodaje jednak, że elektrownie atomowe budowane w ten sposób, aby awaria sprzętu czy błąd personelu, nie doprowadziły do katastrofy. Mińska konferencja wpisuje się w kalendarz budowy elektrowni atomowej na Białorusi. Zdaniem specjalistów Białoruś już za rok stanie przed poważnym kryzysem energetycznym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W tym roku ruszy budowa elektrowni atomowej na Białorusi