W ustawie o OZE nowelizacja goni nowelizację

W ustawie o OZE nowelizacja goni nowelizację
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Podkomisja sejmowej komisji energii wprowadziła pakiet głównie redakcyjnych poprawek do rządowego projektu nowelizacji ustawy o OZE. Poprawki nie zmieniają głównych założeń projektu. Ministerstwo Energii zapowiedziało już jednak kolejną nowelizację.

  • Projekt nowelizacji pojawił się już rok temu.
  • Nowelizacja jest popierana przez instytucje wspierające rozwój OZE.
  • Ministerstwo Energii zapowiada już kolejną nowelizację po uchwaleniu obecnie procedowanej.

Podkomisja ds. projektu nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii wniosła do niego głównie poprawki redakcyjne, zgłoszone przez Biuro Legislacyjne Sejmu oraz kilka poprawek o charakterze merytorycznym, doprecyzowujących zapisy. Na początku dyskusji reprezentujący Ministerstwo Energii wiceminister Grzegorz Tobiszowski zadeklarował, że od razu po wejściu w życie tego projektu, resort chce zacząć prace nad kolejnymi zmianami ustawy o OZE, które - jego zdaniem - powinny zostać przedstawione do końca roku. Jak tłumaczył, ME chce przeanalizować wszystkie pomysły i propozycje, które padły przy okazji prac nad obecną nowelizacją i ewentualnie zgłosić te, z którymi się zgadza w kolejnej zmianie ustawy.

Z kolei prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando ocenił, że przepisy nowelizacji są "niewykonalne", ponieważ nowelizacja nakłada na URE nowe obowiązki, a nie daje na to pieniędzy. Bando zaapelował więc o odpowiednie środki.

Czytaj także: Polska energetyka wiatrowa niemieckim złomowiskiem?

Posiedzenie odbyło się bez udziału części chętnych z branży OZE, którzy ze względu na ograniczenia w dostępie nie mogli wejść do budynków parlamentu. Przed rozpoczęciem posiedzenia komisji kilkadziesiąt osób przed Sejmem manifestowało poparcie dla odnawialnych źródeł energii. Posłowie opozycji apelowali o takie zorganizowanie posiedzenia, by przedstawiciele tego zgromadzenia mogli w nim uczestniczyć. Ostatecznie jednak podkomisja pracowała bez udziału tych gości, którzy nie mogli wejść do Sejmu.

Najważniejsze propozycje nowelizacji przewidują wydłużenie o dwa lata czasu na budowę i uruchomienie elektrowni wiatrowych, które mają ważne pozwolenia na budowę. Inwestorzy mają na to czas do połowy 2021 r. Projekt rozwiązuje też problem stawiania budynków na terenach, które znalazły się w strefach ochronnych istniejących wiatraków. Wydłużono do połowy 2022 r. okres, w którym można zbudować budynek w tej strefie. Projekt przywraca wstecznie, od 1 stycznia 2018 r. stare zasady opodatkowania turbin wiatrowych podatkiem od nieruchomości. Oznacza to, że podatek będzie naliczany wyłącznie od części budowlanej. Dotychczasowe przepisy były przedmiotem różnych interpretacji, część organów stała na stanowisku, że podatek obejmuje też część techniczną instalacji.

Manifestujący przed Sejmem zwolennicy OZE domagali się przede wszystkim jak najszybszego uchwalenia nowelizacji. Zwracali uwagę, że jej projekt pojawił się rok temu, a dziś jest dopiero na etapie podkomisji. "Sama ustawa nie jest idealna, ale popieramy ją, podobnie jak najszybsze przeprowadzenie kolejnych aukcji dla energetyki odnawialnej, bo to gwarantuje spełnienie celów OZE na 2020 r." - oznajmił Klaudiusz Kalisz z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Słonecznej. Jak dodał, w dwóch pierwszych aukcjach dla fotowoltaiki co prawda rozdysponowano wsparcie dla około 360 MW instalacji, jednak przez rok ich budowa była w zasadzie w zawieszeniu, bo np. banki podchodziły do ich finansowania niechętnie, m.in. ze względu na brak notyfikacji KE. "Jest opóźnienie i jednym z naszych postulatów jest dodatkowe 12 miesięcy na uruchomienie instalacji, które wygrały te pierwsze dwie aukcje" - powiedział Kalisz.

Czytaj również: Amerykanie pozywają polski rząd za wiatraki

"Projekt ma zalety i daje konkretne korzyści. Przede wszystkim przywraca poprzedni poziom opodatkowania farm wiatrowych, realizuje też wytyczne KE, które umożliwiają jasny i przejrzysty udział źródeł w systemie wsparcia. Wprowadza też ułatwienia dla energetyki wiatrowej na morzu i umożliwia modernizację działających wiatraków, ponieważ nowe technologie mają znacznie lepsze parametry i mniejszy wpływ na środowisko" - stwierdził z kolei prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Janusz Gajowiecki.

Jak dodał, nie jest tajemnicą, iż Polska ma poważne problemy z zanieczyszczeniem środowiska, a rozwój źródeł odnawialnych ogranicza to zjawisko. "Każda megawatogodzina wyprodukowana przez źródła wiatrowe to o 950 kg mniej wyemitowanego CO2" - zaznaczyłł Gajowiecki.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W ustawie o OZE nowelizacja goni nowelizację

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!