W Europie następuje kryzys ekonomiki produkcji elektrowni konwencjonalnych. Jego symptomy widać także w Polsce. Na czym polega problem? - W systemach, w których jest dużo energii odnawialnej promowanej przez państwo, a więc uprzywilejowanej w ruchu, w normalne dni konwencjonalni producenci są spychani w obszar niestabilnej produkcji - mówi Paweł Smoleń, wiceprezes PGE. To szkodzi ekonomice i maszynom.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wiceprezes PGE o wpływie OZE na elektrownie konwencjonalne