Wójt Mielna liczy na zmianę stanowiska PGE ws. lokalizacji elektrowni

Wójt Mielna liczy na zmianę stanowiska PGE ws. lokalizacji elektrowni
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Mamy nadzieję, że rząd i władze spółki PGE zmienią w związku z wynikiem referendum stanowisko w sprawie lokalizacji elektrowni jądrowej w Gąskach - powiedziała w poniedziałek na konferencji prasowej wójt gminy Mielno (Zachodniopomorskie) Olga Roszak-Pezała.

W niedzielę mieszkańcy gminy powiedzieli zdecydowane nie tym planom. W referendum uczestniczyło 2 378 osób z 4 171 uprawnionych. Frekwencja wyniosła 57 proc. Przeciwko lokalizacji elektrowni w Gąskach opowiedziało się 2 237 głosujących (94 proc.). Za było 125 osób (5,3 proc.).

Referendum jest ważne, ponieważ frekwencja przekroczyła ustawowy próg udziału w głosowaniu 30 proc. uprawnionych, zaś ponad połowa głosujących opowiedziała się za jednym z dwóch proponowanych rozwiązań.

Wójt gminy Mielno powiedziała w poniedziałek, że spodziewała się takiego wyniku głosowania. Zapowiedziała, że w sprawie lokalizacji elektrowni jądrowej zamierza wysłać petycję do prezydenta RP, który - jak się wyraziła - "jest rzecznikiem konstytucji i wobec tego powinien odnieść się do stanowiska społeczności gminnej".

Wójt dodała, że jeśli nie dojdzie do zmiany stanowiska rządu i PGE w sprawie lokalizacji elektrowni, w gminie może dojść do zdecydowanych protestów.

Pełnomocnik Inicjatywnej Grupy Referendalnej Piotr Laskowski, który jest latarnikiem w Gąskach, podkreślił na konferencji, że mieszkańcy gminy są gotowi na długotrwałą walkę.

"Mamy 100 tysięcy miejsc noclegowych. Jeśli PGE chce iść na konfrontację, zaprosimy do nas wszystkich antyatomowych aktywistów z Europy. Im będzie cieplej, tym nasza przewaga będzie większa" - powiedział Laskowski.

Zdaniem sekretarza gminy Mielno Henryka Bieńkowskiego referendum lokalne można potraktować jako przesłanie do władz, żeby przeprowadzić ogólnokrajowe referendum w sprawie energetyki jądrowej w Polsce.

Natomiast przewodniczący Rady Gminy Mielno Krzysztof Chadacz poinformował, że zamierza stworzyć w radzie komisję, która będzie odpowiadała za rozmowy z PGE w sprawie wycofania się z planów lokalizacji elektrowni w Gąskach.

O przeprowadzeniu referendum Rada Gminy Mielno zdecydowała 30 grudnia ub.r. Przyjęta wówczas uchwała w tej sprawie była efektem sprzeciwu mieszkańców gminy wobec planów Polskiej Grupy Energetycznej, która 25 listopada 2011 r. ogłosiła, że jedną z trzech potencjalnych lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej jest letniskowa wieś Gąski. Dwie kolejne to Choczewo i Żarnowiec (Pomorskie).

Mieszkańcy gminy Mielno, którzy wnioskowali o przeprowadzenie referendum, uważają, że budowa elektrowni jądrowej w Gąskach zniszczy branżę turystyczną, która stanowi główne źródło dochodu w gminie, przyczyni się do degradacji środowiska naturalnego i będzie zagrażała zdrowiu i życiu ludzi.

Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum podpisało się ok. 1 000 osób.

PGE, która ma budować elektrownię jądrową, w reakcji na wyniki głosowania w gminie Mielno ogłosiła, że "ze zrozumieniem przyjęła wynik referendum", choć w ocenie spółki decyzja o przeprowadzeniu głosowania "została podjęta w oparciu o fragmentaryczne informacje, zarówno na temat samej energetyki jądrowej, jak i przyszłych planów inwestora".

"Uważamy, że wynik referendum, przeprowadzonego w zaledwie niecałe trzy miesiące po ogłoszeniu decyzji o wskazaniu potencjalnych lokalizacji, jest raczej wyrazem obaw i emocji lokalnej społeczności, podsycanej przez przeciwników energetyki jądrowej. Nie ulega wątpliwości, że sam wynik referendum, choć prawnie niewiążący, będzie wzięty pod uwagę przy ostatecznej decyzji inwestora, jaka zostanie podjęta w sprawie wyboru ostatecznej lokalizacji, po roku 2013" - czytamy w oświadczeniu PGE.

Spółka zapowiedziała, że zamierza kontynuować dialog prowadzony ze społecznościami lokalnymi. W zeszłym tygodniu spółka PGE Energia Jądrowa zorganizowała spotkania z mieszkańcami okolicy dwóch innych potencjalnych lokalizacji - Choczewa i Żarnowca.

Również pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej, wiceminister gospodarki Hanna Trojanowska oświadczyła, że "Ministerstwo Gospodarki uwzględni wynik referendum w Gąskach w dalszych działaniach związanych z rozwojem energetyki jądrowej, traktując je jako ważny głos w debacie publicznej na ten temat."

Trojanowska podkreśliła też, że społeczeństwo ma prawo do pełnej informacji na temat budowy w Polsce elektrowni jądrowej, zarówno o korzyściach, jak i utrudnieniach z tym związanych i tego typu informacji ma dostarczyć kampania informacyjna Ministerstwa Gospodarki, która wystartuje w drugiej połowie marca.

Zgodnie z planami PGE i rządu, ostateczna decyzja co do lokalizacji elektrowni atomowej ma zapaść do końca 2013 r., budowa ma ruszyć w 2016, a pierwszy reaktor - w 2020 r.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wójt Mielna liczy na zmianę stanowiska PGE ws. lokalizacji elektrowni

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!