Polska chce jako pierwsza spośród europejskich emitentów rządowych zadłużyć się na projekty związane z ochroną środowiska. Według "Parkietu", środki z emisji mogą "zielonych obligacji" mogą wesprzeć Eneę w przejęciu wątpliwych ekologicznie aktywów Engie.
Rozmówcy dziennika wskazują, że środki te mogą zostać wydane na wsparcie polskiej energetyki w przejęciu aktywów Engie, na które wyłączność negocjacyjną ma Enea, a w perspektywie być może aktywów EdF.
To może wywołać jednak protesty, bo takie wsparcie może mieć kłopoty z uzasadnieniem, gdyż Elektrownia w Połańcu, o którą stara się Enea, jest projektem wątpliwym ekologicznie.
Koncern nie skomentował doniesień dziennika.